Śnięte ryby w Odrze. Wpływają do nas z Czech
Śnięte ryby w Odrze. Wpływają do nas z Czech Fot. FOT. MALGORZATA GENCA / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

Minister klimatu Anna Moskwa poinformowała, że czeski minister środowiska Petr Hladik przekazał informację na temat śniętych ryb w Odrze. Wpadają one do Odry z Czech, Wody Polskie podkreślają, że źródło śnięcia ryb nie znajduje się w Polsce. Polskie służby prowadzą badania w Chałupkach.

REKLAMA

Śnięte ryby w Odrze

"Pilnie skontaktowałam się telefonicznie z Ministrem Środowiska Republiki Czeskiej Petrem Hladikiem, który potwierdził śnięcia ryb w Odrze po stronie czeskiej blisko granicy" – napisała w mediach społecznościowych Anna Moskwa i na dowód tego dodała zdjęcie z wykonywania telefonu. Minister Czech miał przekazać, że na miejsce udały się już służby w celu poboru próbek do analiz. Anna Moskwa podkreśliła, że jest z czeskim ministrem w kontakcie i będą wspólnie informować o wynikach bieżącej sytuacji. Dodała, że polskie służby prowadzą badania w Chałupkach pod kątem wyjaśnienia, co stało się z rybami wpływającymi do polskich wód z Czech.

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński podkreślił, że także MSZ zajmuje się sytuacją na Odrze i monitoruje całą sprawę. "Na moje polecenie przedstawiciele polskiego konsulatu w Ostrawie udają się na miejsce, aby wesprzeć Ministerstwo Klimatu i Środowiska w kontakcie z czeskimi służbami i dokumentowaniu sytuacji" – napisał Jabłoński na Twitterze. Pierwszy raz o śniętych rybach usłyszeliśmy w środę 26 lipca. Przed południem pracownicy Wód Polskich w czasie rejsu po Odrze na wysokości wodowskazu oraz starego mostu drogowego w miejscowości Chałupki spostrzegli na wodach granicznych z Republiką Czeską napływające bezpośrednio z terenu Czech śnięte ryby

WP w komunikacie podały, że w sprawie kilkudziesięciu ryb różnych gatunków i różnej wielkości powiadomiono szereg urzędów. Strona polska dokonała także interwencji w Czechach – w sprawie weryfikacji źródła zdarzenia oraz podjęcie właściwych działań. O sprawie powiadomiono m.in. Wojewódzkie Centra Zarządzania Kryzysowego w Katowicach i Opolu, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, Polski Związek Wędkarski w Katowicach, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Raciborzu, Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Raciborzu i Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Katowicach.

Masowe śnięcie ryb w Odrze z ubiegłego roku

Przypomnijmy, że masowe wymieranie ryb w Odrze miało miejsce w 2022 r.  Pierwsze – 14 lipca 2022 r. Śnięcia były notowane przez ok. półtora miesiąca wzdłuż całego biegu rzeki. W tym okresie zebrano około 250 ton śniętych ryb. Wśród przyczyn katastrofy eksperci wskazali rozwój w rzece tzw. złotej algi, co może wiązać się m.in. ze stopniem zasolenia wody.

Co jednak zaskakujące, informacje o śniętych rybach w Odrze pojawiały się także w kwietniu i maju. Jak informowaliśmy w naTemat w kwietniu 100 kilogramów ryb wyłowiono ze zbiornika Czernica. Z pobranych wtedy próbek wynikło, że podwyższone są niektóre wartości wody.

Te dotyczyły tlenu rozpuszczonego, nasycenia wody tlenem oraz pH. Jednocześnie urzędnicy zapewniali, że wszystko jest pod kontrolą. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana w różnych miejscach Odry" – przekonywali. Jak podaje RMF FM przypadki śnięcia ryb na terenie gliwickiego RZGW powtarzały się, m.in. 10 i 11 czerwca br. z Kanału Gliwickiego wyłowionych zostało odpowiednio 450 kg i 370 kg śniętych ryb. Na miejsce wysłano służby ochrony środowiska i weterynarii w celu pobrania próbek wody i padłych ryb. Wstępnie za przyczynę uznano wówczas gwałtowny spadek tlenu w wodzie płynącej kanałem.