Mama "Lewego" jest szczęśliwie zakochana. Bojarska-Ferenc zdradziła kulisy związku
Kamil Frątczak
31 lipca 2023, 12:11·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 31 lipca 2023, 12:11
Nie jest tajemnicą, że mama Roberta Lewandowskiego jest szczęśliwie zakochana. Mariola Bojarska-Ferenc od lat przyjaźni się z Iwoną Lewandowską. Teraz sportsmenka postanowiła zdradzić kulisy związku mamy piłkarza. Przyznała, co tak naprawdę myśli o relacji swojej przyjaciółki.
Reklama.
Reklama.
Mama Roberta Lewandowskiego bardzo wiele przeszła. Po śmierci męża, piłkarza Krzysztofa Lewandowskiego pogrążyła się w żałobie, aż tu niespodziewanie na jej drodze pojawiła się miłość.
Iwona Lewandowska ponownie zakochała się i to po 60. roku życia. Jak się okazało, Jacek Zwoniarski ujął kobietę tym, że nie znał faktów o jej popularnym synu, ale co najważniejsze zaimponował jej swoją wrażliwością. Jak zakochani się poznali? W miejscu, które było prowadzone przez Jacka. Prawie od samego początku między parą pojawiło się uczucie, niczym w komedii romantycznej.
Mama Lewandowskiego zakochana. Bojarska-Ferenc zdradza kulisy jej związku
Teraz związek mamy popularnego piłkarza postanowiła skomentować Mariola Bojarska-Ferenc, która z Lewandowską przyjaźni się od lat. Kobiety mogą na siebie liczyć i nie mają przed sobą żadnych tajemnic.
Jak się okazało, sportsmenka wiele wie na temat życia uczuciowego rodzicielki "Lewego", o czym poinformowała podczas najnowszej rozmowy na łamach "Faktu". Szczerze zdradziła, co sądzi na temat nowego związku swojej przyjaciółki. Porównała ją nawet do małej dziewczynki.
Jakie relacje ma Lewandowski z partnerem matki? Tak wyglądało ich spotkanie
Lewandowska i Zwoniarski nie ukrywają tego, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Teraz para udzieliła pierwszego wspólnego wywiadu, opowiadając między innymi o początkach swojego związku i planach ślubnych. W trakcie rozmowy z magazynem "Viva!" Iwona Lewandowska opowiedziała o pierwszym spotkaniu jej syna z przyszłym ojczymem.
"To stało się w Sopocie, chyba po miesiącu naszej znajomości, gdy Jacek wręczał rzeźbę Robertowi, który właśnie obronił pracę magisterską. Powiedziałam synowi, że mój Jacek ma dla niego prezent i chciałabym, żeby chociaż przez moment się zobaczyli" – poinformowała.
Partner Iwony Lewandowskiej po chwili dodał, że nie mogli stać na zewnątrz, przez wzgląd na paparazzich, którzy czatowali na nich, żeby w każdej chwili zrobić im zdjęcia. Pierwsza rozmowa mężczyzn miała miejsce w Gdańsku przed meczem, na którym zakochani specjalnie się udali.
"To była męska rozmowa, ja w ogóle się nie wtrącałam, nie wchodziłam im w słowo. Byłam bardzo z nich dumna, bo wymieniali się poglądami. Jacek zapytał Roberta, jak to jest, że on całe życie się uczy i ciągle ciekawi go coś nowego. Nie opowiada o swojej karierze, tylko słucha, co mówi rozmówca. Tak jak Jacek" – podsumowała Lewandowska.
Nigdy nie widziałam Iwony tak szczęśliwej. Pokazuje, że nigdy nie jest za późno na nowe życie, na pasje, na miłość. Gdy się spotykamy, mam wrażenie, że spotykam się z dziewczynką, która bardzo przeżywa swoją miłość, to mnie bardzo cieszy.