Dla niektórych pielgrzymka jest okazją do osobistej refleksji nad swoim życiem, wartościami i celami. Niektórzy uczestnicy traktują marsz na Jasną Górę w Częstochowie jako symboliczny akt pokuty lub nawrócenia. Tomasz Wolny pochwalił się zdjęciami z religijnej wędrówki, na którą zabrał swoje pociechy. Prezenter TVP od lat związany jest z dziennikarką TVN24. Udaje im się oddzielać sprawy zawodowe od życia prywatnego.
Reklama.
Reklama.
Tomasz Wolny z TVP zabrał dzieci na pielgrzymkę do Częstochowy
Tomasz Wolny, który od wielu lat jest związany z TVP, prowadzi różne programy, takie jak "Pytanie na śniadanie" (w parze z Idą Nowakowską), oraz koncerty i imprezy organizowane przez tego publicznego nadawcę.
Dla prezentera kluczową wartością w życiu zarówno zawodowym, jak i prywatnym, jest wiara w Boga. Od 2009 roku jest mężem Agaty Tomaszewskiej-Wolnej, również związanej z branżą medialną. Jego ukochana pracuje dla TVN24.
Dziennikarze często pytali ich, jak zdołali zbudować małżeństwo, które przetrwało mimo różnic zawodowych, tworząc związek "ponad podziałami".
"Nie wyobrażam sobie, że mógłbym żyć bez niej. Gdyby nie Agata, to na pewno leżałbym i kwiczał, tylko pytanie, gdzie. Na pewno nie byłbym tutaj, gdzie jestem i na pewno nie w tej roli" – oznajmił gwiazdor TVP w jednym z wywiadów.
Dziennikarz i jego żona nie widzą problemu w tym, że są zatrudnieni w konkurencyjnych stacjach. – Zdrowy rozsądek pozwala na to, żeby się szanować, kochać, a z tej miłości jest nawet trójka dzieci – mówił kiedyś w rozmowie z "Plejadą".
Wolny z żoną wychowuje dwie córki i syna: Zosię, Halszkę i Tymona. Rodzinę stawia ponad wszystkim. Jak się określa?
"Po pierwsze mąż, po drugie tata, po trzecie dziennikarz. Dopóki jestem wierny tej hierarchii, to wszystko ma ręce i nogi. (...) Rodzina to prawdziwa siła!" – zacytował go "Dobry Tydzień".
Według informacji podanych jakiś czas temu przez "Dobry Tydzień", Wolny nie kryje swojego przekonania religijnego również w miejscu pracy. Przed rozpoczęciem każdego programu czyni znak krzyża, zwraca się z modlitwą do Ducha Świętego i prosi o opiekę Anioła Stróża. Zamiast tradycyjnego "Dzień dobry" wita się w redakcji słowami "Szczęść Boże".
Tymczasem prezenter TVP zamieścił na Instagramie serię zdjęć, na których widać, jak wraz z pociechami maszerują ku Jasnej Górze. Wolny zabrał rodzinę na pielgrzymkę do Częstochowy.
We wpisie zachęcił swoich fanów i obserwatorów do tego, aby pisali w komentarzach swoje intencje. Zaoferował, że przekaże je "Matce Boskiej".
"Czasem deszcz w oczy, czasem wiatr w żagle, ale w tej grupie niesie pogoda ducha i brązowe serducha. Kilkaset kilometrów za nami, ostatnie kilkadziesiąt przed nami, więc jeśli ktoś miałby taką potrzebę, to napiszcie, proszę tutaj albo na priv swoje intencje, a zaniosę je prosto do Matki" – napisał w opisie posta.
Internauci podziękowali mu za to, że otwarcie mówi o swoje wierze. "Brak mi słów, żeby wyrazić podziw dla takiej postawy. Dziękuję za to świadectwo. Potrzeba ich dzisiaj szczególnie dużo, aby przełamać retorykę, że ten świat się kończy. Z Bogiem wszystko się zaczyna. Szczęśliwi, którzy uwierzyli"; "Wielki szacunek, podziwiam panie Tomaszu. Proszę o wiarę dla młodego pokolenia Polaków" – pisali.
Pielgrzymki na Jasną Górę mają długą tradycję w Polsce. Dla wielu uczestników są one okazją do łączenia się z historycznym i kulturowym dziedzictwem narodu. Często odbywają się w grupach, co tworzy poczucie wspólnoty i braterstwa wśród uczestników. Jest to okazja do nawiązywania nowych przyjaźni i wzmacniania relacji z innymi ludźmi o podobnych przekonaniach i wartościach.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.