
Oficjalne debiuty znanych zachodnich marek przyjmowane są u nas zawsze z dużym zainteresowaniem: wystarczy przypomnieć sobie wejście do Polski sieci Starbucks. Nie inaczej było w przypadku uruchomienia polskiej wersji muzycznego serwisu Spotify. A co czeka nas w przyszłości?
Kryzys kryzysem, ale światowe marki przypuszczają prawdziwy szturm na Polskę. W naszym kraju na potęgę buduje się nowe centra handlowe, a powierzchnie w nich zajmują firmy, których jeszcze u nas nie było. CZYTAJ WIĘCEJ
Najwierniejszym fanom zachodnich marek dużo radości przyniósł już 2012 rok, kiedy w Polsce ku ich uciesze zadebiutowały m.in. American Eagle Outfitters, Carpisa, Kik, COS i Victoria's Secret. Swoistym wydarzeniem było także otwarcie w styczniu 2013 roku sklepu odzieżowej marki Hollister. Jak pisała z emfazą Wirtualna Polska:
Abercrombie & Fitch Co. przeniesie Południową Kalifornię do stolicy Polski, Warszawy. Tego dnia w Galerii Mokotów zostanie otwarty sklep Hollister. Będzie to pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej salon tej marki, znanej z klasycznego, nieoficjalnego i swobodnego stylu odzieży, inspirowanej Południową Kalifornią. CZYTAJ WIĘCEJ
Wcześniej Polacy cieszyli się z otwarcia pierwszego sklepu Gap (2011 rok), a także z entuzjazmem witali kawiarnianą sieć Starbucks (2009 rok). Zwłaszcza to ostatnie wydarzenie było przez wielu celebrowane niemal tak samo, jak nasze wejście do Unii Europejskiej. ”To symbol Zachodu. Moi koledzy ze szkoły nie mogli się doczekać, kiedy w końcu będzie taka kawiarnia w Polsce”, ”Starbucks to styl życia, tu przychodzą ludzie wyluzowani, ale jednocześnie dobrze sytuowani, kosmopolici” – cytował młodych Polaków Dziennik.pl.
A na jakie marki wciąż czekają Polacy? Z całą pewnością dreszczyk emocji wzbudzają nieustanne plotki o wejściu Amazona, który mógłby porządnie zatrząść rynkiem elektronicznego handlu. Mówi się o pierwszym kwartale 2013 roku, ale informacje te są wciąż niepotwierdzone.
Jeśli mówimy o Warszawie, to zwłaszcza luksusowych marek odzieżowych jest już całkiem sporo. Martwię się nawet, czy uda im się przetrwać, bo rynek wcale nie jest zbyt duży.
– Mam wrażenie, że Polacy pod względem stylu życia coraz bardziej upodabniają się do Europejczyków z Zachodu, a obecność u nas konkretnych marek traktujemy jako wymierne potwierdzenie tego procesu – mówi dr Monika Skorek z Katedry Marketingu Wydziału Zarządzania UW. Jej zdaniem zwłaszcza młodzi, dobrze sytuowani, często dużo podróżujący ludzie mają silną potrzebę odwoływania się np. do prestiżowych marek odzieżowych: – Chcą w ten sposób podkreślić swój status, a także wyróżnić się spośród innych – ocenia.

