Kamil Frątczak
"Arena poglądów" to program emitowany na antenie TVP1, który zadebiutował w czerwcu bieżącego roku. Swoją popularność zyskał tym, że do głosu dopuszczana była również publiczność zgromadzona w studio. Format poprowadzili Magdalena Ogórek i Miłosz Kłeczek. Jak się okazało, już jesienią stracą swoje posady.
Programy emitowane na antenie publicznego nadawcy od dawna wzbudzają wiele kontrowersji. Większość zwraca uwagę na mocno propagandowe treści czy nieustannie powtarzających się ekspertów. Jednym z takich programów była "Arena poglądów", emitowana na antenie TVP1. Jednak jak się okazało format nie wróci na antenę jesienią.
Jak donoszą Wirtualne Media, oglądalność programu nie była zadowalająca. "Arenę poglądów" oglądało średnio 425 tys. widzów, co miało się przełożyć na 5,79 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów. Teraz wyszło na jaw, że najprawdopodobniej Telewizja Polska nie będzie kontynuować "Areny", a jesienią do TVP1 ma być wprowadzony nowy cykl, który będzie w formule debaty.
Program prowadziła Magdalena Ogórek oraz Miłosz Kłeczek. Prezenterkę wciąż można oglądać na antenie TVP Info, m.in. w programach "Plan dnia", "W tyle wizji" czy "O co chodzi". Przypomnijmy jednak, że zanim rozpoczęła karierę w Telewizji Polskiej, próbowała swoich sił w polityce.
W 2011 r. bezskutecznie startowała w wyborach parlamentarnych do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, natomiast cztery lata później była kandydatką SLD w wyborach prezydenckich. Po tychże porażkach postanowiła całkowicie zmienić front i z lewicowej działaczki stać się dziennikarką prawicowej telewizji.
Warto przypomnieć, że Magdalena Ogórek zaliczała rozmaite wpadki w programie. W jednym z wydań "Areny poglądów" podjęto temat niżu demograficznego, niskiej dzietności w Polsce, a także polityki prorodzinnej. Jak zwykle nie zabrakło ekspertów i zaproszonych gości. Wśród nich znalazła się między innymi Joanna Senyszyn, przedstawicielka Lewicy. Kiedy poproszono o pytania publiczności, głos zabrał Arkadiusz Nakielski, który bez ogródek wytknął jej pomyłkę.
Gospodyni programu chwilę wcześniej zachwycała się Kartą Dużej Rodziny, jednak student bardzo szybko zwrócił jej uwagę na to, kto ją wprowadził.
"Jeśli dobrze pamiętam, to pani Magdalena Ogórek pochwaliła Kartę Dużej Rodziny i to, że spółki skarbu państwa wprowadzają specjalne zniżki dla rodzin, ale zostało to wprowadzone dzięki rządom Platformy Obywatelskiej" - poinformował Nakielski.
Współprowadzący programu Miłosz Kłeczek, próbował przerwać Nakielskiemu jego wypowiedź, podkreślając, że każdy może zadać tylko jedno pytanie. Po twarzy Ogórek widać było wyraźne zdziwienie. Prezenterka TVP w żaden sposób nie odniosła się do tej kwestii. Po emisji programu student ze Śląska pochwalił się wspólną fotografią z przedstawicielką Lewicy, Joanną Senyszyn. W relacji na Instagramie podkreślił, że posłanka również zaskoczyła polityków PiS-u obecnych w studio.
"Jakie miłe spotkanie w tej szczujni, zwanej publiczną telewizją. Joanna Senyszyn. Mimo ataku sześciu na jedną nie tylko dała radę, a zaskoczyła agentów PiS" – podsumował Nakielski.