Jarosław Kaczyński, otwierając dzisiejszą debatę PiS "Teraz Rodzina", zaznaczył, że Polska potrzebuje zmian kulturowych, które sprawią, że posiadanie dzieci stanie się nie tylko akceptowalne, ale i modne. - Dzieci powinny być wpisane w dobry model życia, nie tylko postulowany, ale i przyjmowany - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS stwierdził, że sytuacja demograficzna, z jaką mamy do czynienia w Polsce, jest bardzo zła i wymaga jak najszybszego podjęcia kroków naprawczych. Jego zdaniem przyczyny, które sprawiają, że w Polsce rodzi się zbyt mało dzieci, można zamknąć w dwóch głównych kategoriach - kulturowej i ekonomicznej.
W Polsce - jak powiedział były premier - poważnym problemem stał się model kultury, który zniechęca do posiadania dzieci. Jest on silny np. w Warszawie, gdzie rodzi się stosunkowo niewiele dzieci, choć jest to jedno z najbogatszych miast w Polsce.
Zdaniem szefa PiS problemy demograficzne są także następstwem niekorzystnych uwarunkowań ekonomicznych. Wielu młodych Polaków nie może znaleźć pracy ani liczyć na własne mieszkanie. W Polsce - jak oświadczył Kaczyński - wciąż brakuje kilku milionów mieszkań, choć rząd PiS przedstawił program wielkiego budownictwa mieszkaniowego. W 2007 r. został on jednak odrzucony przez gabinet Donalda Tuska.
Kaczyński podkreślił, że każdego roku w Polsce powinno rodzić się ok. 600 tys. dzieci. Obecnie liczba narodzin w skali roku sytuuje się na poziome 400 tys.
Internet komentuje. "Panie Prezesie, do dzieła!"
Dzisiejsze wystąpienie Kaczyńskiego jest gorąco komentowane w internecie. Niektórzy namawiają lidera PiS, by sam dał impuls, za sprawą którego moda na posiadanie dzieci mogłaby zaistnieć.
- Panie Prezesie! Do dzieła. Setki tysięcy Pańskich kobiet jest gotowe na ten patriotyczny, społeczny ruch. Oczywiście, z Panem! - napisał na Twitterze Azrael.
- Dziecko, obok konta w banku, auta w garażu i lodówki w kuchni musi być. Daj przykład Jarosław! - zaapelował nasz komentator Daniel Pawlak.
Do bezdzietności Kaczyńskiego nawiązał też europoseł Marek Migalski, wpisując na Twitterze:
- Wraz z JK nie wypadamy wiarygodnie zachwalając uroki posiadania dzieci. Ale czego się nie robi dla przyszłości Polski.....
Joanna Kluzik-Rostowska zauważyła natomiast, że Kaczyński do tej pory dość surowo traktował tych członków swojej partii, którzy kultywowali wielodzietny model rodziny.
- Hm... Właśnie zdałam sobie sprawę, że najbardziej "dzieciatych" JK z PiS powyrzucał:))) - napisała na Twitterze posłanka.