Nie żyje Katarzyna Nowakowska, funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. "Zawsze życzliwa, nigdy nie przeszła obojętnie obok życiowych problemów innych" – tak pożegnali swoją koleżankę kieleccy policjanci.
Reklama.
Reklama.
Zmarła Katarzyna Nowakowska, policjantka z MKP w Kielcach
O śmierci funkcjonariuszki poinformowała Komenda Miejska Policji w Kielcach.
"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że Nasza Koleżanka aspirant Katarzyna Nowakowska odeszła wczoraj na wieczną służbę. Kasia, zawsze uśmiechnięta, pomocna, chętnie dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem z innym" – napisano w oświadczeniu kieleckiej KMP.
Katarzyna Nowakowska do policji wstąpiła w 2005 roku, natomiast w komendzie miejskiej pracowała od 12 lat. Jak podali kieleccy mundurowi, ich koleżanka od pewnego czasu toczyła walkę z chorobą, z powodu której w ostatnich dniach trafiła do szpitala. Niestety, mimo hospitalizacji 4 września policjantka zmarła. O tym, jak wielką stratą dla miejscowej społeczności jest śmierć Katarzyny Nowakowskiej najlepiej świadczą słowa, jakimi jest wspominana przez swoich kolegów i koleżanki z pracy.
"Kasia, zawsze uśmiechnięta, pomocna, chętnie dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi funkcjonariuszami. Zawsze życzliwa, nigdy nie przeszła obojętnie obok życiowych problemów innych. Kielecka Policja straciła bardzo dobrą funkcjonariuszkę nie tylko z doświadczeniem zawodowym, ale przede wszystkim serdeczną Koleżankę, na którą zawsze można było liczyć" – napisała w specjalnym oświadczeniu kielecka KMP.
Kondolencje rodzinie i przyjaciołom funkcjonariuszki w imieniu świętokrzyskiej policyjnej społeczności złożyli Komendant Wojewódzki Policji Jarosław Kaleta oraz inspektor Tomasz Śliwiński, bezpośredni przełożony Katarzyny Nowakowskiej.
"Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia" – czytamy na stronie KMP w Kielcach.