Niemcy ostrzegają i tym razem lepiej ich posłuchać. W Polsce też jest ten problem
redakcja naTemat
12 września 2023, 17:56·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 września 2023, 17:56
Niemiecki Federalny Instytut Oceny Ryzyka w ostatnich dniach wystosował ważny apel, który do serc powinni wziąć sobie nie tylko mieszkańcy RFN. Eksperci z zachodniego brzegu Odry ostrzegają w sprawie potencjalnie dramatycznych skutków dołączenia do zyskującego popularność trendu.
Reklama.
Reklama.
Ostrzeżenie wydane przez Bundesinstitut für Risikobewertung (BfR) to efekt serii hospitalizacji, do których w różnych krajach Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych doprowadził zyskujący popularność trend w mediach społecznościowych. Chodzi mianowicie o Hot Chip Challenge lub One Chip Challenge, czyli internetowe wyzwania znane szczególnie z serwisu TikTok.
Polegają one na tym, że użytkownicy nagrywają się podczas jedzenia chipsów, które przyprawione są m.in. dwoma najpikantniejszymi rodzajami papryczki chili. Eksperci z Niemiecalarmują, że skutki takiej zabawy mogą być opłakane i rodzą ryzyko "poważnych konsekwencji zdrowotnych".
Czytaj także:
Opłakane skutki Hot Chip Challenge na TikToku
Nie jest to czcze gadanie nudnych naukowców, a ocena potwierdzona analizą wzrastającej na całym świecie liczby osób, które udział w Hot Chip Challenge czy One Chip Challenge przypłaciły wielodniową hospitalizacją.
Najpoważniejszy zarejestrowany dotąd przypadek tragicznego finału tej "pikantnej zabawy" miał miejsce w USA. W amerykańskim stanie Massachusetts 14-latek zmarł kilka godzin po opublikowaniu na TikToku nagrania dokumentującego to, jak mierzy się z pikantnymi chipsami.
BfR wyjaśnia, że skutki dołączenia do tiktokowego trendu mogą być nawet tak tragiczne, gdyż nadużywanie skrajnie ostrych w smaku produktów prowadzi nie tylko do podrażnienia błon śluzowych, nudności czy wymiotów, ale także znacznie podnosi ciśnienie krwi – także u osób młodych.
"Szczególnie wrażliwe na produkty z ostrym chili są dzieci" – podkreślają niemieccy specjaliści. Jednak według danych przytoczonych przez BfR, nawet zdrowa dorosła osoba może bez uszczerbku na zdrowiu przyjąć tylko do 5 miligramów kapsaicyny na kilogram masy ciała.
Przy tej okazji instytut apeluje więc o umieszczanie etykiet ostrzegawczych na opakowaniach jedzenia zawierającego więcej niż 100 mg na kilogram produktu.