Jerzy Urban mimo swojej politycznej sympatii dla Ruchu Palikota jest rozczarowany, bo ta partia nastawiła przeciwko sobie media. Zaznaczył, że to komplikuje sytuację polskiej lewicy. W jego opinii Janusz Palikot to "kapryśna primadonna", Leszek Miller "egocentryk", a Ryszard Kalisz jest "uroczy, lecz leniwy". W zjednoczeniu lewicy nie pomagają feministki, które redaktor naczelny "NIE" nazwał "sektą".
W najnowszym "Newsweeku" redaktor naczelny tygodnika "NIE", Jerzy Urban tłumaczy, jak źle wygląda sytuacja na lewej stronie polskiej sceny politycznej. Jest rozczarowany postawą Janusza Palikota. W opinii dziennikarza, lider Ruchu popełnił poważne błędy, głównie w sprawie Wandy Nowickiej. Jerzy Urban przekonuje, że stanowisko wicemarszałka jest mało istotne, a Palikot wykłócając się o nie z Nowicką nastawił przeciwko sobie media.
To, zdaniem naczelnego "NIE", może znacznie wpłynąć na współpracę z Aleksandrem Kwaśniewskim w ramach wspólnego projektu lewicy Europa Plus. Jerzy Urban uważa, że Palikot zraził do siebie feministki, które nie będą chciały iść z nim w jednym szeregu, a przecież są ważnym aspektem lewicowej inicjatywy. Ponadto Palikot i Miller nie przepadają za sobą. Zbyt duże podziały mogą odstręczyć od Europy Plus Aleksandra Kwaśniewskiego. Naczelny "NIE" przypomina jednak, że historia pamięta większe upadki i wzloty, więc ta sytuacja nie jest jeszcze przesądzona.
Jerzy Urban w wywiadzie odnosi się także do mocno krytykowanej wypowiedzi Palikota o gwałcie i Nowickiej. Rozumie, o co w domyśle chodziło przewodniczącemu Ruchu, który odnosił się do freudowskiej teorii o "podświadomej chęci do bycia zgwałconą". Zdaniem Urbana w polityce nie ma jednak miejsca na takie mgliste lub skomplikowane teorie, bo ludzie i tak wychwycą z tego tylko słowo "gwałt.
Jerzy Urban stwierdził również, że ciężko przewidzieć, co wyniknie z zapowiadanego sojuszu na lewicy. Nie pomagają postawy pozostałych liderów lewicy. Leszek Miller w przekonaniu Jerzego Urbana, jest "nieszczęściem lewicy" i "panem na swoich włościach". Ryszard Kalisz z kolei – człowiekiem "uroczym, lecz leniwym". Redaktor naczelny przekonuje, że na horyzoncie nie widać całkiem nowego lidera, bo SLD nie ma "życia politycznego w terenie". Tym może pochwalić się tylko PiS.
To sprawia, że Donald Tusk ma sporą szansę na wygraną w kolejnych wyborach. Wielu nawet rozczarowanych wyborców zagłosuje na Platformę, bo w czasie kryzysu nie ma miejsca na eksperymenty. Filozofia Jarosława Kaczyńskiego, który wierzy, że im gorsza sytuacja w Polsce, tym większe są jego szanse na zwycięstwo w wyborach jest, zdaniem naczelnego "NIE", nietrafiona. Jerzy Urban krytycznie skomentował środowiska feministyczne, które zamiast zajmować się swoimi statutowymi postulatami, angażują się w spór o Nowicką czy "obronę interesów personalnych".
Cały wywiad przeczytasz w najnowszym numerze "Newsweeka".
Reklama.
Jerzy Urban
w rozmowie z "Newsweekiem"
Doradzam, ale czy on mnie słucha, tego nie wiem. Jest kapryśną primadonną, która musi postawić na swoim. On uważa, że w ten sposób walczy o przywództwo, ale brak mu wciąż zmysłu taktycznego. Prawdziwy wódz wie bowiem, że walcząc o przywództwo, trzeba czasami się cofnąć, przyczaić, a niekiedy w ogóle wycofać na jakiś czas. CZYTAJ WIĘCEJ
Jerzy Urban
w rozmowie z "Newsweekiem"
Nie jestem taką damą klasową jak pani prof. Środa i nie uważam, że polityka to miejsce, gdzie trzeba grzecznie do siebie mówić. Powiedzenie z mównicy sejmowej: „Jesteś kanalią i złodziejem”, jest właściwe, jeśli ma się na to dowody. Bo jest to proste i skuteczne w odróżnieniu, niestety, od mówienia o potrzebie bycia zgwałconą. CZYTAJ WIĘCEJ
Jerzy Urban
w wywiadzie dla "Newsweeka"
Feministki stały się w Polsce sektą, jak sekta smoleńska czy radiomaryjna, skupioną nie na załatwianiu ważnych społecznie spraw, lecz na swoich uprzedzeniach. W oderwaniu od realiów. CZYTAJ WIĘCEJ