
Jerzy Urban mimo swojej politycznej sympatii dla Ruchu Palikota jest rozczarowany, bo ta partia nastawiła przeciwko sobie media. Zaznaczył, że to komplikuje sytuację polskiej lewicy. W jego opinii Janusz Palikot to "kapryśna primadonna", Leszek Miller "egocentryk", a Ryszard Kalisz jest "uroczy, lecz leniwy". W zjednoczeniu lewicy nie pomagają feministki, które redaktor naczelny "NIE" nazwał "sektą".
Doradzam, ale czy on mnie słucha, tego nie wiem. Jest kapryśną primadonną, która musi postawić na swoim. On uważa, że w ten sposób walczy o przywództwo, ale brak mu wciąż zmysłu taktycznego. Prawdziwy wódz wie bowiem, że walcząc o przywództwo, trzeba czasami się cofnąć, przyczaić, a niekiedy w ogóle wycofać na jakiś czas. CZYTAJ WIĘCEJ
Jerzy Urban w wywiadzie odnosi się także do mocno krytykowanej wypowiedzi Palikota o gwałcie i Nowickiej. Rozumie, o co w domyśle chodziło przewodniczącemu Ruchu, który odnosił się do freudowskiej teorii o "podświadomej chęci do bycia zgwałconą". Zdaniem Urbana w polityce nie ma jednak miejsca na takie mgliste lub skomplikowane teorie, bo ludzie i tak wychwycą z tego tylko słowo "gwałt.
Nie jestem taką damą klasową jak pani prof. Środa i nie uważam, że polityka to miejsce, gdzie trzeba grzecznie do siebie mówić. Powiedzenie z mównicy sejmowej: „Jesteś kanalią i złodziejem”, jest właściwe, jeśli ma się na to dowody. Bo jest to proste i skuteczne w odróżnieniu, niestety, od mówienia o potrzebie bycia zgwałconą. CZYTAJ WIĘCEJ
Jerzy Urban stwierdził również, że ciężko przewidzieć, co wyniknie z zapowiadanego sojuszu na lewicy. Nie pomagają postawy pozostałych liderów lewicy. Leszek Miller w przekonaniu Jerzego Urbana, jest "nieszczęściem lewicy" i "panem na swoich włościach". Ryszard Kalisz z kolei – człowiekiem "uroczym, lecz leniwym". Redaktor naczelny przekonuje, że na horyzoncie nie widać całkiem nowego lidera, bo SLD nie ma "życia politycznego w terenie". Tym może pochwalić się tylko PiS.
Feministki stały się w Polsce sektą, jak sekta smoleńska czy radiomaryjna, skupioną nie na załatwianiu ważnych społecznie spraw, lecz na swoich uprzedzeniach. W oderwaniu od realiów. CZYTAJ WIĘCEJ
Cały wywiad przeczytasz w najnowszym numerze "Newsweeka".
