
Jet lag potrafi nam skutecznie zepsuć pierwsze kilka dni dalekich wakacji. Są jednak pewnie sposoby, które pozwolą nam nie tylko prędzej się z nim uporać, ale być może także całkowicie go uniknąć. Jak uniknąć jet laga? Naukowcy doradzają jeden prosty sposób.
W końcu lecisz na swoje wymarzone, dalekie, egzotyczne wakacje. Musisz tylko przetrwać bardzo długi lot, a potem nie pozostaje ci już nic innego, jak cieszyć się słońcem i zaplanowanymi atrakcjami. Jednak po lądowaniu, jedyne, na co masz ochotę, to spanie. Bo w Polsce właśnie byłaby noc i smacznie spałbyś sobie w swoim łóżku. Właśnie dopadł cię jet lag i zapewne nieco zniszczy ci pierwsze dni urlopu.
Jet lag to stan, w którym mierzymy się z objawami typowymi dla wykończenia organizmu - jesteśmy bardzo zmęczeni i ciągle chce nam się spać, ale nie możemy zasnąć, ponieważ nasz zegar dobowy jest totalnie rozregulowany nowymi porami dnia i nocy. Najnowsze badania z Northwestern University i Santa Fe Institute, które zostały opublikowane na łamach kwartalnika naukowego Chaos, pokazują jednak, że istnieją metody, które pomogą nam zmniejszyć dolegliwości związane z tym stanem.
Choć lekarstwo na jet lag nie zostało jeszcze wynalezione, to naukowcy podzielili się kilkoma sposobami, które pozwolą ci nieco oszukać swój organizm. Przy odrobinie szczęścia, być może uda ci się go nawet całkowicie uniknąć.
Kluczem do uniknięcia jet laga ma być zjedzenie obfitego posiłku tuż po wylądowaniu. Ma to pomóc w przystosowaniu się mózgu do nowego rytmu dobowego. Organizm powinien potraktować obfity posiłek jako śniadanie i tym samym w pewien sposób go zresetować.
Dr. Yitong Huang
Współautor badania.
Jak wskazują naukowcy w swoim raporcie, nasze organizmy mają więcej niż jeden zegar dobowy, który zwykle łączymy z ekspozycją na światło dzienne. Około 20 lat temu pojawiły się dowody na to, że ciało ma wiele wewnętrznych zegarów, które są kalibrowane na różne sposoby. Prawie każda komórka i tkanka w organizmie – na przykład wątroba, nerki, jelita, serce i płuca – wszystkie mają swoje zegary.
Każdy z nich polega na własnym zestawie sygnałów do kalibracji i podczas gdy zegar mózgu zależy od światła słonecznego, to organy obwodowe według autorów badania, kalibrują się w czasie posiłków.
Choć nie jest stuprocentowo pewne, że uda nam się oszukać nasz organizm za pomocą proponowanej przez naukowców metody, to zawsze warto spróbować. A wielkie śniadanie, najlepiej w poleconej przez lokalsów restauracji, jeszcze przecież nikomu nie zaszkodziło.
