Sejm uchwalił ustawę zezwalającą na ratyfikowanie paktu fiskalnego. Za przyjęciem dokumentu oddano 282 głosy, przeciwnego zdania było 155 posłów, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Po zakończeniu głosowania Jarosław Kaczyński oświadczył, że PiS zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
REKLAMA
Przeciwko uchwaleniu ustawy głosowali posłowie PiS i Solidarnej Polski. Członkowie pozostałych klubów opowiedzieli się za przyjęciem dokumentu.
Przed głosowaniem poseł PiS Krzysztof Szczerski podkreślił, że jego partia jest przeciwna przyjęciu paktu fiskalnego, a tryb, w jakim Sejm miał głosować nad projektem, jest niekonstytucyjny. Poseł zaznaczył, że treść paktu, po wejściu w życie, ograniczyłaby suwerenność Polski, dlatego za przyjęciem projektu powinno opowiedzieć się 2/3 co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, a nie zwykła większość sejmowa. Ze Szczerskim nie zgodził się minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, który oświadczył, że przyjęty przez Sejm tryb głosowania jest zgodny z prawem.
Szczerski podkreślił, że Polska nie potrzebuje paktu fiskalnego, ponieważ jest on częścią "choroby strefy euro", gdzie wskaźniki centralnie sterowanej gospodarki nie przystają do rzeczywistości.
Podobną opinię przedstawiła posłanka Marzena Wróbel z Solidarnej Polski, według której ratyfikowanie paktu fiskalnego pozbawiłoby Polskę suwerenności budżetowej.
Jeśli pakt fiskalny zostanie ratyfikowany przez prezydenta, to będzie on obowiązywał Polskę dopiero po jej wejściu do strefy euro.
Wcześniej Sejm nie przyjął wniosku o odrzucenie tego projektu w całości. Za odrzuceniem tego dokumentu oddano 155 głosów, przeciwnego zdania było 282 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie przyjęli też informację premiera o wynikach negocjacji ws. perspektywy budżetowej UE na lata 2014-2020.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!