Niewiarygodne, jak policja zaatakowała prezesa Legii. Kolejne nagrania trafiły do sieci
redakcja naTemat.pl
06 października 2023, 08:12·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 października 2023, 08:12
Po meczu Legii z Az Alkmaar policja w Holandii zamknęła stadion i zatrzymała kapitana drużyny, Josue Pesqueirę oraz obrońcę Radovana Pankova. Do zdarzenia doszło tuż po tym, jak piłkarze wsiedli do autokaru. Na jednym z nagrań widzimy, jak funkcjonariusze poszarpali prezesa klubu Dariusza Mioduskiego.
Reklama.
Reklama.
Holandia. Dariusz Mioduski zaatakowany przez policje. Pokazuje to nagranie
"Tutaj moment agresywnego ataku holenderskiej policji na Prezesa Legii Warszawa Dariusza Mioduskiego!" – napisał Jarek Jankowski.
"Absolutny skandal. Została naruszona także nietykalność cielesna kilku zawodników i członków sztabu zarówno przez ochronę jak i policję. Sytuacja bez precedensu" – dodał.
Na kolejnym udostępnionym nagraniu widzimy jak Mioduski prowadzi rozmowę z funkcjonariuszem policji. Nagle zostaje mocno chwycony i szarpnięty, choć ten cały czas zachowywał się spokojnie.
W końcu widać jak coś dosłownie odrzuciło prezesa Legii. Cała sytuacja wygląda tak, jakby Mioduski został uderzony, jednak ciężko stwierdzić to jednoznacznie na podstawie nagrania.
Dziennikarz sportowy Paweł Gołaszewski opublikował wpis, w którym przekazał, że wciąż nie wypuszczono zatrzymanych. "Stan na 7:20: Josue i Radovan Pankov nie wrócili do zespołu" – czytamy.
Piłkarze Legii po przegranym meczu z AZ Alkmaar mieli wylecieć do Polski o godzinie 10.
Głos zabrała także managerka Legii ds. komunikacji, Aleksandra Kalinowska. "Tak, byliśmy przetrzymywani w strefie biznesowej a część piłkarzy ze sztabem i dziennikarzami nie mogła opuścić stadionu i wejść do autokaru" – przekazała.
"My dziś nie zaśniemy. Nie da się opisać tego wszystkiego, co się przez cały dzień działo" – dodała.
Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną zatrzymania. W wyniku interwencji autokar opuścił także Runjaić, kierownik drużyny Konrad Paśniewski oraz prawnik klubu. Cała trójka taksówką udała się na komisariat.