Dubrownik, jedno z najpopularniejszych wśród turystów miast w Chorwacji, od lat mierzy się z ich tłumami w trakcie sezonu. Władze miasta chcą to jednak zmienić. Od przyszłego roku w Dubrowniku ma obowiązywać zakaz tworzenia nowych miejsc noclegowych.
Reklama.
Reklama.
Dubrownik, który na co dzień jest zamieszkiwany przez 42 tysiące osób, co roku odwiedza około milion turystów. Choć swoją prawdziwą chwilę sławy miał kilka lat temu, kiedy to w 2015 roku miasto odwiedziło 3 miliony turystów, a w ciągu jednego dnia sprzedawano ponad 10 tysięcy biletów na jego mury, to nadal chętnie przyjeżdżamy tam na wakacje.
Nie ma w tym nic zaskakującego. Dubrownik przyciąga tłumy turystów z całego świata dzięki swojemu niepowtarzalnemu połączeniu uroku historycznego miasta, zapierającej dech w piersiach architektury oraz bajecznych widoków na Adriatyk. To miasto pełne wspaniałych zabytków, takich jak średniowieczne mury obronne, katedra św. Wawrzyńca czy pałac Sponza, które przenoszą odwiedzających w czasie.
Ponadto, liczne uliczki i kamienne alejki prowadzą do uroczych kawiarni, restauracji i sklepów, gdzie można degustować lokalne smakołyki i zakupić unikatowe pamiątki, a bliskość krystalicznie czystego morza i okolicznych wysp sprawia, że Dubrownik jest także idealnym miejscem na wypoczynek i relaksowanie się na plaży.
Turystyczne oblężenie jest jednak ogromnym utrudnieniem życia mieszkańców, dlatego władze miasta postanowiły wprowadzić nowe zakazy, które miałyby zmniejszyć tłumy odwiedzających.
Od przyszłego roku Dubrownik chce wprowadzić zakaz budowy nowych nieruchomości z przeznaczeniem na wynajem i ograniczy liczbę łóżek dla odwiedzających. W tej chwili na łączną liczbę 42 tys. mieszkańców przypada około 48 tys. łóżek dla turystów. W samych tylko prywatnych kwaterach, dostępnych jest ponad 16,5 tys. miejsc. Wprowadzenie nowego prawa będzie skutkować ograniczeniem tej liczby o prawie pięć tysięcy łóżek.
Dubrownik ma zostać umownie podzielony na cztery strefy. Będą w nich przeprowadzone dodatkowe badania, a następnie na podstawie ich wyników ustalone zostaną nowe zasady najmu.
W mieście od dawna dochodziło też do sytuacji, w których na mieszkania na wynajem przekształcane były garaże, a hotele same przyznawały sobie 4 gwiazdki, bez żadnej weryfikacji. W ramach przyszłorocznych działań takie praktyki również mają być wzięte pod lupę.
Strefy mieszkalne nigdy nie powinny stać się strefami wynajmu. W każdym nowym budynku z biegiem czasu mieszkania przekształcają się w miejsca dla turystów, ponieważ kapitał wygrywa z pracą. Najemców stać na zakup drugiej lub trzeciej nieruchomości, natomiast młodzi ludzie, którzy chcą mieszkać i pracować w mieście, nie mogą znaleźć niedrogiego długoterminowego wynajmu ani możliwości zakupu domu. Ci młodzi ludzie są dla mnie priorytetem. Osiągnęliśmy maksimum i musimy zmniejszyć liczbę łóżek dla turystów w mieszkaniach.
Mato Frankovic
burmistrz Dubrownika w informacji prasowej dla lokalnych mediów.