Kasprzyk nie wystąpi w nowej odsłonie filmu "Kogel-Mogel". Aktorka wbiła szpilę scenarzystom
Kamil Frątczak
09 października 2023, 17:21·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 października 2023, 17:21
Fani komedii "Kogel-Mogel" ubolewają nad tym, że w najnowszej odsłonie filmu zabraknie postaci kultowej Barbary Wolańskiej, w której rolę wcielała się Ewa Kasprzyk. W najnowszym wywiadzie aktorka wyjaśniła, dlaczego podjęła taką decyzję. Jak się okazało, wina leży po stronie scenarzystów.
Reklama.
Reklama.
"Kogel-mogel" to popularna (i kontrowersyjna) seria komedii, która narodziła się w końcówce lat 80. ubiegłego wieku i została reaktywowana w 2019 roku. Wtedy na ekrany trafił "Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3". Film był ogromnym kinowym hitem (ponad 1,38 mln widzów).
Kolejna część także była sukcesem frekwencyjnym. W weekend zeszłorocznej premiery filmu "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" sprzedano niemal 300 tys. biletów i tym samym pobito rekord, który należał wcześniej do "Dziewczyn z Dubaju".
Ewa Kasprzyk nie zagra w "Kogel-Mogel 5". Aktorka wbiła szpilę scenarzystom
Jak pisaliśmy w naTemat, ruszyły zdjęcia do 5. części "Kogla Mogla". Film będzie mieć podtytuł "Baby Boom", tymczasem wybuchła afera związana z Ewą Kasprzyk, która wcielała się w postać Barbary Wolańskiej. Aktorka zasmuciła fanów informacją, że nie powróci w najnowszym filmie.
Ilona Łepkowska jakiś czas temu zdradziła w rozmowie z Plotkiem, że aktorka nie była usatysfakcjonowana tym, co przygotowali dla niej scenarzyści i podziękowała za udział.
"Ewa Kasprzyk obraziła się na nie wiadomo co. Z tego, co słyszałam, to była przewidziana w pierwszej wersji scenariusza, którego nie pisałam. Co się tam teraz dzieje, to nie wiem" – zdradziła scenarzystka.
Fani aktorki mocno ubolewają, że nie zobaczą jej w najnowszej odsłonie kultowej komedii. Mimo wszystko sama zainteresowana wydaje się nie być wzruszona. W najnowszym wywiadzie dla Plotka zdradziła, co sądzi o zaistniałej sytuacji.
Warto przypomnieć, że współczesne kontynuacje produkcji z lat 80. nie wykorzystywały w pełni jej potencjału. Jak się okazało i tym razem postać Wolańskiej miała być podrzędna, a na prowadzeniu miały być inne osoby, na co już Kasprzyk nie chciała przymykać oka, jak miało to miejsce w poprzednich częściach. Aktorka bez zastanowienia wbiła szpilę scenarzystom.
Przypomnijmy, że niedawno do kin weszła nowa wersja "Chłopów", w której Kasprzyk może cieszyć się ważną rolą. W filmowej adaptacji powieści Reymonta aktorka wcieliła się w matkę Jagny, w którą wcieliła się Kamila Urzędowska.
Ruszyły zdjęcia do "Kogel Mogel 5". Fani nie są zachwyceni
Niedawno Maciej Zakościelny w poście na Instagramie pochwalił się rozpoczęciem zdjęć do najnowszej część "Kogla Mogla". "Dziś już oficjalnie mogę powiedzieć, że… odpaliliśmy zdjęcia do nowej części Kogla Mogla / tęskniłem za moim ekscentrycznym Piotrusiem" – pochwalił się aktor.
Komentarze pod postem aktora nie są jednak jedynie entuzjastyczne. "Jakie to jest zmasakrowanie kultowej i śmiesznej serii", "Serio? Ile jeszcze można odgrzewać tego samego kotleta? Każda kolejna cześć jest coraz bardziej żenująca. Wiedzieć kiedy skończyć, cenna umiejętność…", "Kogel mogel ma tylko dwie części, reszta to żenada" – czytamy w nich.
"Każda kolejna cześć to jakiś dramat. Już nie to, co było. Nie bawi, tylko rozczarowuje. To tak jakby 'Jak rozpętałem II wojnę światową' nakręcić następne części… Tego już nie da się zrobić. Nie da się kontynuować takiej historii" – skomentowała inna użytkowniczka.
Ja już fanom ich łez nie obetrę. Gdyby scenarzyści napisali dla mnie rolę na miarę tego, co mogłabym zagrać, to absolutnie bym zagrała, ale nie będę się po prostu wygłupiać.