Według danych wynikających z sondażu late poll podczas wczorajszych wyborów mieliśmy do czynienia z rekordową frekwencją – wyniosła aż 72,9 procent. O tym, jak wiele osób zjawiło się przy urnach, świadczą kolejki przed lokalami wyborczymi. Niektórzy stali w nich nawet do 2-3 w nocy.
Reklama.
Reklama.
Rekordowa frekwencja podczas wyborów, kolejki do późnej nocy
Jeśli wyniki badania late poll się potwierdzą, w tegorocznych wyborach parlamentarnych zagłosowała rekordowa liczba Polek i Polaków – do urn poszło niemal 73 proc. uprawnionych do głosowania obywateli.
Kolejki do lokali wyborczych ustawiały się już od rana, jednak wieczorem okazało się, że są one tak wielkie, że w wielu miejscach nie wszystkim uda się zagłosować przed godz. 21.00.
Na szczęście zgodnie z procedurami wszyscy, którzy ustawili się w kolejkach przed ustalonym końcem głosowania, mogli mimo wszystko oddać głos. Za ostatnią osobą, która stanęła w kolejce przed 21.00, stawał członek obwodowej komisji, który pilnował końca szeregu.
Późnym wieczorem i w nocy w sieci pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań pokazujących, jak wiele osób nadal czeka na swoją kolej, by oddać głos. W niektórych komisjach głosowanie trwało aż do godz. 2-3 w nocy!
"Wszyscy wspierają mieszkańców wrocławskiego osiedla Jagodno, którzy nadal stoją na zimnie, bo każdy głos się liczy. Duma!" – napisała na platformie Twitter/X Barbara Zdrojewska, senatorka Koalicji Obywatelskiej. Jej wpis został dodany o godzinie 1:38 nad ranem.
Według doniesień internautów na wrocławskim Jagodnie wyborcy głosowali nawet o godzinie 3:00.
Także we Wrocławiu przed godz. 22.00 mieszkańcy donosili ustawionym w kolejkach ludziom ciepłą herbatę.
Takie zaś kolejki były przed 23.00 na Warszawskiej Woli i w Sulejówku.
Niektórzy w kolejkach stali wiele godzin, ale mimo mrozu nie rezygnowali.
"Te kolejki pod lokalami wyborczymi przejdą do historii. Ludzie w całej Polsce nadal stoją by oddać swój głos. Frekwencja w exit poll - 72,9% - to już jest rekord i nadal rośnie! Polki i Polacy - jesteście zajebiści!" – komentowali frekwencję internauci.
Tłumy przed lokalami wyborczymi odnotowano jednak nie tylko w Polsce, ale także wielu miejscach na świecie.
"Takie kolejki do wyborów w Waszyngtonie jeszcze nie. W USA udział w wyborach zgromadził 48 tysięcy Polaków, o 50% więcej niż przed cztery lata" – przekazał Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w USA.
"Mój tata głosuje w Oslo, jeszcze takiej kolejki nigdy tutaj nie widział!" – napisał z kolei Sebastian Kościelnik, kandydat KO do Sejmu.
Wyniki wyborcze late poll
Wybory 2023 to najważniejsze głosowanie od 1989 roku – takie głosy od początku kampanii przeważały zarówno po stronie Prawa i Sprawiedliwości, jak i Platformy Obywatelskiej. Zgodnie z wynikami late poll, które zostały podane dziś przed godz. 8.00, PiS zdobyło większość głosów, jednak nie ma szans na samodzielne rządy.
Oto wyniki wyborów do Sejmu według late poll:
Prawo i Sprawiedliwość - 36,6 proc. (198 mandatów)