Przemysław Rudzki o rozstaniu z Kanałem Sportowym. "Wyłącznie moja decyzja"
Przemysław Rudzki o rozstaniu z Kanałem Sportowym. "Wyłącznie moja decyzja" Fot. Facebook.com / @Przemysław Rudzki dziennikarz

Przemysław Rudzki, który był twarzą programu "Full English" w Kanale Sportowym i zajmował stanowisko dyrektora kreatywnego wydawnictw tego kanału, ogłosił swoje odejście z tej platformy. Podkreśla, że jego decyzja była dobrze przemyślana.

REKLAMA

Przemysław Rudzki o rozstaniu z Kanałem Sportowym. "Wyłącznie moja decyzja"

Przemysław Rudzki o zakończeniu swojej zawodowej przygody z Kanałem Sportowym poinformował w mediach społecznościowych w środę wieczorem (25 października).

"Dzisiejszy KS Poranek był ostatnim, który poprowadziłem w @kanalsportowy_official. W sobotę będziecie jeszcze mogli obejrzeć Full English, później nasze drogi się rozchodzą" – poinformował za pośrednictwem Facebooka i Instagrama.

Rudzki rozwiał wszelkie wątpliwości: "To tylko i wyłącznie moja decyzja, bardzo przemyślana". Dziennikarz przekazał, że chce się teraz skupić "na dwóch dużych projektach literackich" i pracy w Canal+.

"Szkoda, Twoje 'Full English' nadawało kolorytu angielskiej piłce na tym kanale"; "Szkoda, że Kanał Sportowy upada, jeden z lepszych kanałów na polskim YouTube"; "Przemek zawsze trzymał sztamę ze Stano. Normalna kolej rzeczy po odejściu Krzyśka. Jest lojalny i tyle. Kowal też za chwilę może odejść" – tak internauci zareagowali na tę wieść.

Rudzki rozpoczął współpracę z Kanałem Sportowym we wrześniu 2022, obejmując rolę dyrektora kreatywnego. Był odpowiedzialny za takie projekty jak "Kwartalnik Sportowy", różne publikacje książkowe i materiały wydane na czas dużych wydarzeń sportowych. Prowadził również serię o angielskiej piłce nożnej zatytułowaną "Full English".

Rudzki angażuje się także w działalność w Canal+, gdzie jest gospodarzem programu "Jej wysokość Premier League". Dodatkowo jest twórcą kanału "Kick Off" na YouTube, który cieszy się popularnością, mając ponad 41 tysięcy subskrybentów. Wcześniej pełnił funkcję redaktora naczelnego "Przeglądu Sportowego", a od stycznia 2020 do sierpnia 2022 współpracował z serwisem Newonce.sport.

Kanał Sportowy, którego współzałożycielem i właścicielem jest Krzysztof Stanowski, przeżywa obecnie trudny okres. 13 października Stanowski poinformował o swoim odejściu, co miało być spowodowane konfliktem z innymi współwłaścicielami platformy. Po tej decyzji odszedł również Robert Mazurek. "Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze. Fajnie było! I może jeszcze będzie" – napisał w swoim oświadczeniu Stanowski.

Nadmieńmy, że ostatnio Kanał Sportowy zmagał się z problemami na YouTube, gdzie został tymczasowo zablokowany za dodawanie nowych treści przez tydzień z powodu kontrowersyjnych żartów na temat pedofilii w jednym z odcinków "KS Poranka". Po tych wydarzeniach niektórzy sponsorzy zaczęli wycofywać swoje wsparcie dla kanału - m.in. marka Lipton. Założony w marcu 2020 roku przez Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Tomasza Smokowskiego i Mateusza Borka, Kanał Sportowy szybko zdobył popularność. Już w pierwszym roku działalności osiągnął pół miliona subskrypcji, a w 2022 roku zanotował ponad 24 miliony przychodów i 5,6 miliona złotych zysku. Aktualnie kanał ma 1,13 miliona subskrybentów na YouTube.