Pogoda dała nam w kość, a będzie jeszcze gorzej. Nadciągają ulewne deszcze.
Pogoda dała nam w kość, a będzie jeszcze gorzej. Nadciągają ulewne deszcze. Fot. wxcharts

Pogoda za oknem nie napawa optymizmem. Opady deszczu, silny wiatr i ochłodzenie będzie towarzyszyć nam w najbliższych dniach. Dopiero na początku listopada możemy spodziewać się gwałtownej zmiany aury, lecz również nie na długo. Jesień rozgościła się w Polsce na dobre.

REKLAMA

Nagłe pogorszenie pogody. Jesień zawitała w Polsce na dobre

Jak przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, największe opady deszczu występują we wschodniej części kraju. Synoptycy zaobserwowali również znaczne różnice temperatur w poszczególnych regionach.

Najwyższą temperaturę odnotowano w Przemyślu (15,8 stopnia Celsjusza). Znacznie zimnej było w Suwałkach, tylko 4,2 stopnia Celsjusza.

Niżowa pogoda z dużym zachmurzeniem i opadami deszczu w całym kraju niestety wpływa niekorzystnie na organizm człowieka. W najbliższych godzinach sytuacja biometeorologiczna się nie zmieni.

Od piątku na południowo-wschodnich krańcach Polski obowiązywać będą ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

"Wystąpi deszcz o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Prognozowana wysokość opadów od 30mm do 50mm, na południu obszaru od 40mm do 60mm" – czytamy w komunikacie.

Jak podkreślił Onet, do Polski z południa nadciąga jeszcze jeden niż, a wraz z nim ulewny deszcz. Według serwisu miejscami istnienie nawet zagrożenie podtopienia dróg i zabudowań.

W piątek temperatura maksymalna wyniesie od 7 stopni Celsjusza na północnym wschodzie do 12 stopni w centrum i na południu. Nieprzyjemny będzie również silny, porywisty wiatr o prędkości do 75 km/h.

Już w weekend możemy spodziewać się częściowych przejaśnień oraz ocieplenia. W sobotę temperatura wyniesie od 5 stopni na Suwalszczyźnie do 16 stopni Celsjusza na Podkarpaciu.

W niedzielę zaś na południu odczujemy nawet 19 stopni Celsjusza. Szczególną ostrożność będzie trzeba zachować w górach, bowiem tam wiatr może osiągnąć prędkość nawet do 100 km/h.

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę możemy spodziewać się opadów. Nowy tydzień upłynie jednak pod znakiem słonecznej pogody. Na południowym wschodzie można spodziewać się nawet 19 stopni Celsjusza.

Szok w listopadzie i ciepła, mokra zima – pogoda namiesza

Już na początku listopada możemy przeżyć niemały szok. W nowy miesiąc możemy bowiem wejść z temperaturą sięgającą nawet 20 stopni Celsjusza. Przekroczenie dotychczasowych norm ciepła możemy odnotować między 30 października a 5 listopada. – Listopad może nas zadziwić. Niewykluczone, że pojawi się "20-tka". We Wrocławiu czy Krakowie może pojawić się 20, 21 stopni. Zobaczymy, stawiałbym na pierwszą część listopada – powiedział w "Fakcie" Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW.

Z prognozy IMGW wynika, że we wtorek temperatura maksymalna wyniesie od 11 stopni nad morzem do 18 stopni Celsjusza w centrum i 20 stopni na południowym wschodzie. Prędkość wiatru wyniesie do 60 km/h.

Ponownego ochłodzenia możemy spodziewać się w środę i czwartek. Wtedy na Suwalszczyźnie mogą wystąpić opady deszczu ze śniegiem. Temperatura wyniesie od 6 stopni Celsjusza na północy do 14 stopni w centrum i na południu.

Co więcej, IMGW przygotowało również eksperymentalną długoterminową prognozę pogody, obejmującą grudzień, styczeń i luty.

Jak pisaliśmy w naTemat, zima będzie cieplejsza niż pozostałych latach i znacznie bardziej mokra. Synoptycy przewidują, że suma opadów i średnia temperatury powietrza przekroczy normy wieloletnie. Sytuacja nie będzie jednak odbiegać znacznie od tego, z czym mieliśmy do czynienia w zeszłym roku.