Turyści wybierający się na jesienną wycieczkę w Tatry powinni dokładnie sprawdzić, do jakich atrakcji na pewno będą mieć dostęp. Okazuje się, że jedna z nich będzie nieczynna od 30 października do 10 listopada włącznie. Chodzi o kolejkę na Kasprowy Wierch.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Turyści, którzy udadzą się na górską wycieczkę między 30 października a 10 listopada, mogą poczuć się rozczarowani – jeśli wcześniej nie przyjdzie im do głowy sprawdzić, czy wszystkie atrakcje, z których chcą skorzystać, będą wtedy dostępne.
Jedna z nich, czyli kolejka na Kasprowy Wierch nie będzie w tym czasie działać. Powodem są prace serwisowe i konserwacyjne.
"Polskie Koleje Linowe stawiają na bezpieczeństwo, dlatego oprócz codziennych przeglądów technicznych kolei i urządzeń, dodatkowo dwa razy w roku po sezonie letnim, jak i zimowym, przeprowadzane są prace serwisowe i konserwacyjne. Te przeglądy wiążą się z czasowym przestojem kolejek" – przekazała PAP rzeczniczka PKL Marta Grzywa.
Dodajmy, że przeglądy kolejek trwają na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim oraz na Gubałówce – te będą czynne od 1 listopada. W ośrodku Solina PKL również trwają prace serwisowe. Kolejka linowa nad zalewem ma ruszyć 11 listopada.
Turyści powinni wiedzieć również, że Kolejka na Górę Parkową w Krynicy-Zdroju przegląd przejdzie w dniach od 30 października do 10 listopada, a do 1 grudnia będą prowadzone prace serwisowe kolejki na Jaworzynę Krynicką. Kolejka na Palenicę w Szczawnicy przegląd przejdzie w dniach od 6 do 17 listopada, a na Mosornym Groniu od 14 listopada do 30 listopada.
Toaleta zdmuchnięta ze szczytu przez wiatr
Być może turyści zmierzający w Tatry powinni sobie zdawać sprawę z jeszcze jednej niedogodności. Zniknął słynny wychodek, który był umieszczony pod Rysami. Obiekt spadł z wysokości przez wyjątkowo silne porywy wiatru. Jego zarządcy postanowili jednak, że sprawy tak nie zostawią.
Wyjaśnijmy, że popularny wychodek to drewniana, kolorowa toaleta położona tuż obok schroniska Chata pod Rysami. Obiekt cieszył się zainteresowaniem głównie ze względu na rozciągające się w okolicy widoki. Serwis Tatromaniak ustalił jednak, że schronisko nie zamierza postawić krzyżyka na wychodku. Już trwają plany dotyczące odbudowania toalety.