Nagła śmierć Cezarego Olszewskiego, znanego z "Tańca z gwiazdami", jest szokiem dla jego rodziny oraz przyjaciół ze świata show-biznesu. Augustin Egurrola wyznał, że nie jest w stanie otrząsnąć się po tym, jak dotarła do niego ta przykra wiadomość. Choreograf i właściciel popularnej sieci szkół tańca oddał hołd swojemu koledze, który odszedł w wieku 42 lat.
Reklama.
Reklama.
Agustin Egurrola wspomina Olszewskiego. Mówi o ich ostatniej rozmowie
"Przy zwłokach znaleziono dokumenty wystawione na osobę Cezarego O. (...) Na podstawie przeprowadzonych czynności nie stwierdzono żadnych śladów mogących wskazywać na udział osób trzecich w spowodowaniu śmierci Cezarego O. Natomiast ustalono, że zgon prawdopodobnie nastąpił z przyczyn mózgowych, tj. udaru mózgu. W związku z powyższymi okolicznościami, odstąpiono od przeprowadzania sekcji zwłok. Aktualnie w sprawie wykonywane są czynności procesowe, m.in. zabezpieczany jest hotelowy monitoring" – przekazała Plejadzie.
W trakcie rozmowy z serwisem Plotek Agustin Egurrola przyznał, że nadal nie może się pogodzić z wiadomością o śmierci serdecznego kolegi. "Jestem w szoku. Cezary był niezwykle pozytywnym, ambitnym, fajnym i utalentowanym chłopakiem. Kochał taniec i uczyć ludzi" – zaznaczył.
"Zawsze jak ktoś coś od niego chciał, to mówił, że nie ma problemu. Był bardzo pomocny i otwarty na innych. Chciał dużo pracować i tworzyć fajne rzeczy. Pracowałem z nim wiele, wiele lat. Był też instruktorem w Egurrola Dance Studio" – dodał.
Choreograf, który miał okazję być jurorem w programach "You Can Dance" i "Mam talent" przyznał, że jest mu bardzo przykro. "Nie mogę się teraz pozbierać i się z tym pogodzić. Nie mogę uwierzyć w to, co się wydarzyło. Był bardzo młody, bo dopiero miał 42 lata" – podkreślił.
Egurrola otwarcie mówił o bliskich stosunkach, które łączyły go z Cezarym Olszewskim. Opowiedział także o ich ostatniej rozmowie.
"Wiem, że sobie poukładał życie i był szczęśliwy. Ostatnim razem, jak rozmawialiśmy, zapraszał mnie do siebie, bo chciał mi bardzo pokazać swój nowy świat" – wyznał.
"Cały czas go ciągnęło do nauki tańca, bo wycofał się ze świata tanecznego. A ten taniec był zawsze bardzo ważny w jego życiu. To go zbudowało i dało mu taką siłę, poczucie wartości" – podkreślił.
"Myślę, że z osiem lat temu jak wyjechał, to zajął się biznesem ze swoją żoną. Mówił mi podczas naszej ostatniej rozmowy, że tęskni za tańcem i lekcjami. Prosił mnie, że jak będę miał jakiś ciekawy projekt, to bym dzwonił, bo chciał jeszcze zrobić coś ciekawego związanego z tańcem. Czuję ogromny żal, że to się już nie uda" – przyznał.
Na zakończenie Agustin Egurrola zapewnił, że nie otrzymał żadnych szczegółów dotyczących przyczyn zgonu tancerza. Jednakże wyraził nadzieję na sprawne dochodzenie.
"Nie wiem, jakie były okoliczności jego śmierci, co ją spowodowało, ale mam nadzieję, że w wyniku śledztwa, wszystko się logicznie wytłumaczy" – podsumował.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.