Profesor Magdalena Środa patrzy sceptycznie na wspólny projekt Kwaśniewskiego, Palikota i Siwca.
Profesor Magdalena Środa patrzy sceptycznie na wspólny projekt Kwaśniewskiego, Palikota i Siwca. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"Nie ma pomysłu, nie ma programu, nie ma młodych, nie ma nowych twarzy, nie ma lewicowości, nie ma projektu europejskiego, nie ma nowych idei i nie ma - co oczywiste - kobiet" – tak o projekcie "Europa Plus" firmowanym nazwiskiem Aleksandra Kwaśniewskiego pisze w "Gazecie Wyborczej" prof. Magdalena Środa.

REKLAMA
Prof. Środa nie pozostawia złudzeń: nie ma szans na jej współpracę z Aleksandrem Kwaśniewskim, Januszem Palikotem i Markiem Siwcem, którzy pod hasłem "Europa Plus" tworzą centrolewicową listę kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Etyczka nazywa ten projekt "Europą minus". Jak pisze, lista do PE ma być "arką męskiego przymierza dla nieco zmęczonych politycznych wyjadaczy, którzy chcą pokazać światu, że stać ich jeszcze na europejskie pensje".

Zobacz: Janusz Palikot o Aleksandrze Kwaśniewskim: Jest turbodoładowaniem dla lewicy. To cholernie mocna deklaracja
Prof. Magdalena Środa

Z "Europa minus" to więc przede wszystkim inicjatywa samopomocowa i solidarnościowa (wobec kolegów). (…) Z jaką wizją idą do Europy? Nie wiadomo. Co mają wspólnego z lewicowością? Nic prócz wspomnień. CZYTAJ WIĘCEJ

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Prof. Środa w swoim felietonie drwi także z Ryszarda Kalisza, który ma rozmawiać ze środowiskami kobiecymi na temat startu w wyborach do PE.
Prof. Magdalena Środa

Poseł miły, kochany i szarmancki. W ram raz dla kobiet. Rączki całuję? I zapraszam na spotkanie. Kwiaty? Będą kwiaty? A Aleksander Kwaśniewski? Chwilowo nie ma czasu; w ważnych podróżach. Paniom przydzielono rolę ozdobników, organizacjom pozarządowym - rolę dopełniaczy. CZYTAJ WIĘCEJ

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Felieton kończy stwierdzenie, że Aleksander Kwaśniewski zmarnował swoją szansę na zorganizowanie "czegoś poważnego" po lewej stronie. "Skończy się przeprowadzką do Brukseli 'lewicowych' oldbojów" – konkluduje Środa.
Deklaracja prof. Środy jest tym bardziej zaskakująca, że wcześniej mówiło się o możliwej współpracy środowiska Janusza Palikota z feministkami. Wydawało się, że Palikot nie straci jednak poparcia kobiet, mimo kontrowersyjnych ocen, które sprowadzały się do tego, że "feministki to wydmuszka".