
Agnieszka Chylińska zawarła swój pierwszy związek małżeński z Krzysztofem Krysiakiem, który był menedżerem w wytwórni muzycznej, z którą ona współpracowała, podczas swojej kariery w zespole rockowym O.N.A. Ich małżeństwo przetrwało kilka lat, lecz zakończyło się ponad dziesięć lat temu. Co teraz robi były partner piosenkarki i jak wspomina on wspólne chwile z artystką?
Co robi dziś były mąż Agnieszki Chylińskiej? Tak wspomina ich związek
W początkowym okresie swojej kariery muzycznej Agnieszka Chylińska koncentrowała się głównie na tworzeniu muzyki i występach na żywo, unikając bliskich związków z mężczyznami.
Zmęczona dotychczasowymi negatywnymi doświadczeniami, 20-letnia wówczas artystka spotkała Krzysztofa Krysiaka, menedżera polskiej filii Sony Music, pod której skrzydłami rozwijała się grupa O.N.A.
Mężczyzna był przekonany, że ich wspólnie spędzona noc przypieczętowała ich relację. Jednakże już następnego dnia, młoda wokalistka poprosiła go o opuszczenie swojego mieszkania.
"Kris" jednak nie dał się zniechęcić pierwszym wrażeniem i pojawił się na wieczornym koncercie zespołu. To właśnie wtedy Chylińska zyskała przekonanie co do jego szczerych intencji i rozważyła możliwość głębszego poznania mężczyzny.
"Przylgnęliśmy do siebie jak dwoje dzieciaków, które oberwały po pupie. Któregoś dnia pokłóciliśmy się o coś. Krzysztof mówi: "Wiesz, stara, ja po prostu cię kocham". Do tej pory zawsze ja pierwsza wyznawałam miłość. (...) Trudno to było mi sobie ułożyć. On był jak otulający ciało sweter" – mówiła wiele lat temu w rozmowie z magazynem "VIVA!".
W 2002 roku sformalizowali swój związek. Wokalistka otwarcie mówiła wówczas o tym, że zdecydowali się na ślub cywilny, ponieważ jest osobą niewierzącą. Chylińska i Krysiak spotykali się ze sobą sześć lat, ale samo małżeństwo nie potrwało zbyt długo. Rozpadło się po 16 miesiącach.
Po zakończeniu związku, artystka dokonała radykalnej zmiany w swoim życiu, kończąc rozdział pracy z rockowym zespołem i otwierając się na nową miłość.
"Kris" po tych wydarzeniach także przekształcił swoje priorytety życiowe. Zrezygnował z korporacyjnego życia na rzecz duchowego rozwoju, całkowicie oddając się praktyce jogi i osobistemu rozwojowi.
Już od wielu lat organizuje warsztaty skierowane do mężczyzn oraz kursy medytacji, psychoterapii i tantry, a także górskie wycieczki dla tych, którzy szukają swojej ścieżki rozwoju.
Były mąż Agnieszki Chylińskiej uznał, że potrzebuje spowolnić i odnaleźć równowagę w życiu.
– Zrozumiałem, że potrzebuję dużo więcej spokoju. Praca w show-biznesie tego mi nie dostarczała. Dziś pomagam innym odnaleźć równowagę. Poziom energetyczny na każdym kroku jest tak intensywny, że nie jesteśmy w stanie tego pędu zobaczyć z dystansu – wyjaśnił na łamach Plejady.
Krysiak przyznał, że bycie w związku z jedną z najbardziej znanych postaci polskiej sceny muzycznej nie było dla niego jakimś wielkim wyzwaniem, wymagającym dostosowania się.
– Jeśli ktoś jest w związku z osobą publiczną, a nie pracuje w branży artystycznej, może to być dla niego specyficzna sytuacja lub zderzenie z zupełnie obcym światem. Natomiast ja pracowałem w show-biznesie i ten świat był dla mnie czymś codziennym i normalnym. Mieliśmy z Agnieszką wielu wspólnych znajomych, obracaliśmy się w tym samym środowisku. Życie codzienne i praca się przenikały, jednak dbaliśmy o to, by mieć prywatność i czas dla siebie – podkreślił.
Choć buzia Chylińskiej jest mocno medialna, to gwiazda bardzo dba o to, aby jej obecny mąż Marek i troje dzieci (17-letni Ryszarda, 12-letnia Estera oraz 10-letnia Krystyna) mieli spokój od blasków fleszy i użerania się z portalami plotkarskimi.
Małżeństwo wokalistki od początku było mocno strzeżone. Co ciekawe, fani gwiazdy dopiero 2 lata później dowiedzieli się o ich ślubie, który odbył się w 2010 roku. Jurorka "Mam talent" i jej ukochany Marek w tym roku świętowali 13. rocznicę ślubu.
Muzycznie Chylińska nie odpuszcza, co udowodniła rok temu, kiedy wypuściła swój czwarty solowy album zatytułowany "Never Ending Sorry", który spotkał się z entuzjastycznym odbiorem. Numery "Kiedyś do Ciebie wrócę" oraz "Drań" z tego albumu stały się hitami. Fani tłumnie przybywają na koncerty artystki.
Zobacz także
