Fala krytyki wylała się na Witek. Uderzył w nią nawet poseł Konfederacji
Nina Nowakowska
13 listopada 2023, 16:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 listopada 2023, 16:54
W poniedziałek 13 listopada wybrano nowego marszałka Sejmu, którym został Szymon Hołownia z Polski 2050. Tuż przed głosowaniem na sprawującą tę funkcję w poprzedniej kadencji Elżbietę Witek spadła fala krytyki, w którą włączył się nawet Grzegorz Braun z Konfederacji. Ostatecznie partia ta poprała kandydaturę Hołowni, co nie było pewne do ostatniej chwili.
– To jest kandydatura sztandarowa, która uosabia standardy pogardy, lekceważenia prawa za rządów "Zjednoczonej ŁżePrawicy" – stwierdził Braun.
Słynne grzechy marszałek Sejmu
Według Konfederaty wysunięcie kandydatury Witek przez PiS było "manifestacją braku woli dialogu, koncyliacji, zmian". Co więcej, polityk wypomniał też byłej marszałkini słynną reasumpcję głosowania, którą określił jako "matactwa".
Chodzi o wydarzenie z 2021 r. 11 sierpnia, w czasie posiedzenia Sejmu, na którym przyjęto między innymi lex TVN, marszałek Witek przekazała, że otrzymała wniosek o reasumpcję głosowania w sprawie odroczenia posiedzenia Sejmu, które wcześniej potoczyło się wbrew zamiarom PiS. Zaskoczona marszałek SejmuElżbieta Witek ogłosiła 15 min przerwy, a po niej wezwała członków Konwentu Seniorów na naradę.
Jak pisaliśmy w naTemat, po około godzinie marszałek Witek ogłosiła reasumpcję głosowania dot. odroczenia posiedzenia Sejmu. Podstawą nie jest, jak myślano wcześniej, pomyłka w głosowaniu posłów ruchu Kukiz'15, do której przyznał się m.in. poseł Sachajko, ale fakt, że przy wniosku nie podano daty odroczenia posiedzenia.
– Słynne "musimy anulować, bo przegramy" i to nie jeden raz. Pomiatanie wysoką Izbą. Nigdy więcej, dość. Skończmy z tą groteską – grzmiał z mównicy Braun.
"Konfa" za Hołownią
W swoim wystąpieniu Grzegorz Braun deklarował, że w związku ze wspomnianymi przewinieniami, Konfederacja nie poprze kandydatury Elżbiety Witek na marszałka. Stało się zgodnie z jego zapowiedziami. Konfederacja opowiedziała się za liderem Polski2050 Szymonem Hołownią.
Nowo wybrany marszałek wyjawił dziennikarzom, jak teraz zmieni się funkcjonowanie izby niższej parlamentu. – Otworzymy Sejm dla dziennikarzy, dla obywateli, dla organizacji społecznych – stwierdził.
Plan nowego marszałka
– Posiedzenie zostanie prawdopodobnie odroczone do początku przyszłego tygodnia. Brakuje jeszcze prezydium i komisji, żebyśmy mogli normalnie procedować ustawy – tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami Szymon Hołownia.
Szef Polski 2050 wspomniał też o zwyczajach z czasów, gdy to Zjednoczona Prawica miała sejmową większość. Mówił o powolnej pracy ustawodawczej i symbolicznych barierkach przed gmachem Sejmu.
– Z gabinetu marszałka z hukiem wyjedzie zamrażarka. Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo już tych barier nastawiano między nami. Sejm nie będzie azylem dla przestępców, nie będzie polem do korupcji, nie będzie nigdy więcej trybuną dla pogardy – podkreślił.
Czytaj także:
– Sejm nie będzie kolejną areną wyniszczającej wojny polsko-polskiej. Tu wszystkich posłów – czy z koalicji rządzącej, czy z opozycji – obowiązywać odtąd znów będą te same standardy, a rolą marszałka będzie pilnowanie zasad fair play – mówił Hołownia tuż po tym, jak został wybrany marszałkiem.
W swoim wystąpieniu nie zapomniał zwrócić się także Andrzeja Dudy. – Panie prezydencie, po tym głosowaniu nikt nie może już mieć wątpliwości, że jest w tym Sejmie większość gotowa do wzięcia odpowiedzialności za kraj – powiedział.