
To jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych III RP, która przez niemal ćwierć wieku czekała na rozwiązanie. Podejrzanych było kilku, do tej pory nikt jednak nie został ukarany. Wreszcie, Sąd Apelacyjny w Warszawie ogłosił długo wyczekiwany wyrok.
To bezsprzecznie jedno z najgłośniejszych morderstw w najnowszej historii Polski. Komendant Główny Policji został zastrzelony przy ul. Rzymowskiego w Warszawie 25 czerwca 1998 r.
Zabójstwo gen. Marka Papały
Do zbrodni doszło w 1998 r. w warszawskiej dzielnicy Mokotów. Policjant został zastrzelony w samochodzie, na parkingu przy ul. Rzymowskiego nieopodal swojego mieszkania. Zginął od strzału w głowę. Śledztwo było długie, przedłużano się wielokrotnie i miało kilka zwrotów akcji.
W 2009 r. sprawa trafiła z Warszawy do Łodzi. Początkowo, podejrzenia padły na dwóch gangsterów: Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. "Słowika", któremu zarzucono współpracę z płatnym zabójcą. Proces trwał od 2010 r. do 2013 r. Ostatecznie podejrzani zostali uniewinnieni.
Zdaniem sądu zebrany materiał dowodowy był "kruchymi, rozrzuconymi ogniwami, które tylko w swoim przekonaniu prokurator zestawił w mocny łańcuch". Wówczas, sędzia Paweł Dobosz przyznał, że sąd nadal "nie wie" dlaczego zamordowano Papałę.
Złodziej luksusowych aut
Kolejny zwrot w sprawie przyniósł rok 2015., kiedy do sądu trafił kolejny akt oskarżenia. Tym razem, zdaniem śledczych policjant stał się... przypadkową ofiarą złodziei aut, którzy zamierzali ukraść samochód i nie wiedzieli kto siedzi za kierownicą. Oskarżono Igora M. (ps. "Patyk"), znanego z kradzieży luksusowych pojazdów.
Wiadomo, że prokuratura żądała dla "Patyka" kary dożywotniego pozbawienia wolności, jednak ostatecznie Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił go ze wszystkich zarzutów. Pozostałe sześć oskarżonych osób sąd uniewinnił lub zdecydował o umorzeniu postępowania.
Po zaskakujący wyroku, prokuratorzy złożyli apelację z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy. W tym samym czasie, obrońcy uniewinnionych walczyli o utrzymanie wyroku I instancji.
Sprawa jest zakończona
Sprawa tego procesu jest już oficjalnie zakończona. W poniedziałek 13 listopada Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał uniewinniający wyrok sądu okręgowego. Oznacza to, że nadal nie wiemy, kto stoi za morderstwem gen. Marka Papały.
Już ponad dekadę temu, córka i wdowa po generale okrzyknęły śledztwo "Kompromitacją polskiego państwa".
"Wyrażamy swój sprzeciw, żal i rozgoryczenie sytuacją, w której organy wymiaru sprawiedliwości nie potrafią współpracować ze sobą. Bulwersuje brak współpracy między prokuraturą a sądem. Podczas toczącego się procesu dochodziło do żenujących sytuacji, kiedy to odmawiano udostępnienia materiałów sądowi" – napisały we wspólnym oświadczeniu.
Do sprawy Papały odniósł się nawet Kuba Wojewódzki. Podczas swojego wystąpienia na ASP na Przystanku Woodstock mówił o absurdach w działaniu polskich organów ścigania.
– To jest chory kraj. Dalej łapią chłopaków z jointami, a od 15 lat nie potrafią złapać zabójców byłego komendanta głównego policji. Chory kraj – mówił Wojewódzki.
Zobacz także
