Po ponad dwóch dekadach u władzy w mieście Jacek Majchrowski odpuszcza. W poniedziałek prezydent Krakowa potwierdził narastające od dawna spekulacje i oficjalnie poinformował, że nie będzie kandydował w kolejnych wyborach samorządowych. – Mam 77 lat, jeżeli chciałbym wystartować, to kończyłbym kadencję w wieku 82 lat – mówił polityk podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Wczoraj minęło 21 lat, od kiedy złożyłem pierwsze ślubowanie. To jest kawał czasu. Ci, którzy się wtedy urodzili, w tej chwili są już po studiach – co prawda licencjackich, ale już po. Jest to w pewnym sensie pewna epoka – tak prezydent Krakowa Jacek Majchrowski rozpoczął spotkanie z dziennikarzami, po czym poinformował, że rezygnuje ze startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
Majchrowski zauważył, że niedawno zrobił sobie wszystkie badania i czuje się zdrowo, ale nie chce ryzykować sytuacji, w której byłby prezydentem Krakowa jedynie przez pół kadencji. – To byłoby nieeleganckie i nieuczciwe – stwierdził.
Prezydent Krakowa rezygnuje. Jacek Majchrowski nie wystartuje w wyborach samorządowych
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, za odpuszczeniem walki o reelekcję mogą jednak stać przyczyny stricte polityczne. Z najnowszego sondażu, w którym zbadano sytuację w Krakowie przed zaplanowanymi na wiosnę wyborami samorządowymi, dowiedzieliśmy się przecież, że Jacek Majchrowski stracił wysokie poparcie wśród mieszkańców.
W badaniu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dla Big Data 4 Leaders najlepiej wypadł radny miejskiŁukasz Gibała z klubu Kraków dla Mieszkańców. 46-latek, który w przeszłości reprezentował w Sejmie Platformę Obywatelską, a później Ruch Palikota i Twój Ruch, uzyskał poparcie na poziomie 30,19 proc.
Na drugim miejscu w wyścigu o schedę po Jacku Majchrowskim uplasowała się Małgorzata Wassermann z Prawa i Sprawiedliwości, którą poparło 19,54 proc. krakusów. 19,03 proc. respondentów OGB wskazało Aleksandra Miszalskiego z Platformy Obywatelskiej.
Natomiast urzędujący prezydent Krakowa uzyskał wręcz upokarzający dla niego wynik – zaledwie 9,79 proc.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ewakuacja dworu Jacka Majchrowskiego
Nic więc dziwnego, że od wielu tygodni pod Wawelem huczało od plotek o rozpoczynającej się już "ewakuacji dworu Majchrowskiego". Przez 21 lat u władzy polityk był akuszerem kariery bardzo wielu wpływowych w mieście osób. W świetle nieubłaganie nadchodzącej do Krakowa rewolucji politycznej mają oni masowo poszukiwać nowych zajęć.
Teoretycznie w najlepszej sytuacji wśród "dworzan" znalazł się Andrzej Kulig. Na poniedziałkowej konferencji prasowej I zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej został oficjalnie namaszczony na następcę obecnego włodarza.
– Najlepszym kandydatem, którego mogę wskazać państwu i rekomendować, jest mój zastępca prof. Andrzej Kulig. Zgadzamy się ze sobą, jeśli chodzi o kierunek rozwoju, ale odnośnie do poszczególnych elementów czasami mamy różne zdanie – oznajmił prezydent Majchrowski.
Chciałem powiedzieć bardzo wyraźnie, że nie zamierzam kandydować w najbliższych wyborach. Mam 77 lat, jeżeli chciałbym wystartować w wyborach, to kończyłbym kadencję w wieku 82 lat. Nie chciałbym wyglądać tak, jak niektórzy politycy...