nt_logo

Ta partia od dawna atakowała Polaków żyjących w Holandii. Teraz... wygrała tam wybory

Adam Nowiński

23 listopada 2023, 09:51 · 2 minuty czytania
Według danych exit poll w wyborach parlamentarnych w Holandii zwyciężyła populistyczna i antyislamska partia PVV Geerta Wildersa. Jego ugrupowanie może liczyć na 35 mandatów w 150-osobowym parlamencie. Wśród Polaków zasłynęło z tego, że uruchomiło specjalny portal internetowy, na którym Holendrzy mogli dzielić się swoimi przemyślanami na temat pijaństwa, złodziejstwa, lenistwa i ogólnego nieucywilizowania Polaków.


Ta partia od dawna atakowała Polaków żyjących w Holandii. Teraz... wygrała tam wybory

Adam Nowiński
23 listopada 2023, 09:51 • 1 minuta czytania
Według danych exit poll w wyborach parlamentarnych w Holandii zwyciężyła populistyczna i antyislamska partia PVV Geerta Wildersa. Jego ugrupowanie może liczyć na 35 mandatów w 150-osobowym parlamencie. Wśród Polaków zasłynęło z tego, że uruchomiło specjalny portal internetowy, na którym Holendrzy mogli dzielić się swoimi przemyślanami na temat pijaństwa, złodziejstwa, lenistwa i ogólnego nieucywilizowania Polaków.
Geert Wilders w przeszłości często atakował Polaków. Fot. Peter Dejong/Associated Press/East News

Wynik środowych wyborów parlamentarnych w Holandii zatrząsł w posadach tamtejszą sceną polityczną. Według exit poll zwycięska okazała się populistyczna i antyislamska partia PVV Geerta Wildersa. Wprowadzi ona do 150-osobowego parlamentu najprawdopodobniej 35 przedstawicieli – podaje portal nu.nl.


Nie jest to jednak większość, która pozwoli Partii Wolności utworzyć rząd, więc Wilders będzie musiał szukać koalicjantów. Raczej na pewno nie będzie nim koalicja lewicowej koalicji Partii Pracy (PvdA) i Zielonych (GroenLinks) na czele z Fransem Timmermansem, która zajęła drugie miejsce i zdobyła (prawdopodobnie) 26 mandatów.

Na podium znalazła się także Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), która obecnie rządzi Holandią. Na jej czele stoi Dilan Yesilgoz-Zegerius, która zastąpiła byłego premiera Marka Rutte. Jej ugrupowanie zdobyło 23 mandatów, czyli o 11 mniej niż w poprzednich wyborach.

Czwartą siłą w holenderskim parlamencie będzie nowopowstała partia Nowa Umowa Społeczna (NSC) z Pieterem Omtzigtem. Zdobyła ona 20 mandatów. W parlamencie zobaczymy także partię D66, która mocno straciła na poparciu i z 24 mandatów zostało jej tylko 10 parlamentarzystów.

Na siedem miejsc w parlamencie może liczyć Ruch Rolnik-Obywatel (BBB), a na jedynie pięć Chrześcijańscy Demokraci.

Wilders od dawna atakował Polaków w Holandii

Przypomnijmy, że partia PVV, poza atakowaniem mniejszości muzułmańskiej, od lat za cel obiera Polaków, którzy mieszkają i pracują w Holandii.

Na przełomie 2011 i 2012 roku PVV uruchomiło nawet specjalny portal internetowy, na którym Holendrzy mogli dzielić się swoimi przemyślanami na temat pijaństwa, złodziejstwa, lenistwa i ogólnego nieucywilizowania Polaków.

Czytaj także: https://natemat.pl/203761,on-dazy-do-tego-zeby-to-wycofac-nie-tak-imigrantki-z-polski-tlumaczyla-dlaczego-popierala-geerta-wildersa

Na podstawie zabranych w ten sposób danych Geert Wilders stworzył raport na temat rzekomo zatrważającej skali zjawiska związanego z niszczeniem Holandii przez Polaków. Tabloidowa stacja PowNed rozpowszechniała wiedzę na ten temat głośnym materiałem zatytułowanym "Pijany Polak zabiera wam pracę".

– Ta akcja Wildersa wywołała wielkie oburzenie w Holandii. Widać, że to poruszyło jakąś czułą strunę wśród nich. Wyzwoliła się pozytywna energia wokół Polaków – komentowała wówczas w rozmowie z naTemat redaktor naczelna portalu Polonia.nl Małgorzata Bos-Karczewska.

Czytaj także: https://natemat.pl/4647,holenderscy-nacjonalisci-atakuja-polakow-czas-panikowac