Zagraniczne media komentują wypowiedź Lecha Wałęsy na temat osób homoseksualnych.
Zagraniczne media komentują wypowiedź Lecha Wałęsy na temat osób homoseksualnych. Zrzut ekranu ze strony "Die Welt" / welt.de
Reklama.
“Der Spiegel” na swojej stronie internetowej dokładnie przytacza wypowiedź Lecha Wałęsy, nazywając ją “faux pas”. “Były przywódca związkowy jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, ale z dużą regularnością wygłasza sądy, które wprawiają w konsternację” – komentują dziennikarze magazynu.
Belgijski “Knack” zwraca z kolei uwagę na fakt, że Wałęsa sam wpadł w kłopoty, skwapliwie i z pełną powagą i odpowiadając na prowokacyjne pytanie dziennikarza TVN 24. Z kolei austriacki portal Heute.at w artykule “Wałęsa szokuje atakiem na gejów” pisze:
Heute.at
o wypowiedzi Lecha Wałęsy

Były przywódca związkowy i późniejszy prezydent Lech Wałęsa zajął stanowisko w debacie o małżeństwach jednopłciowych, sprzeciwiając się zbyt daleko w jego opinii sięgającym żądaniiom osób homoseksualnych. Zdobywca Pokojowej Nagrody Nobla stwierdził, że chciałby zmusić homoseksualistów zasiadających w parlamencie do siedzenie w ostatnich rzędach lub za murem. CZYTAJ WIĘCEJ


“Le Parisien” pisze z kolei, że nie można powiedzieć, żeby “Wałęsa w piątkowy wieczór w TVN 24 wykazał się nadmiarem postępowych poglądów”.

Zobacz też:
Wałęsa: W Sejmie homoseksualiści powinni siedzieć w ostatniej ławie. Albo nawet dalej, za murem

O wypowiedzi Wałęsy pisze także m.in. czeski portal informacyjny Nowinky.cz, a także “Die Welt”, który szerzej opisuje trwająca w Polsce debatę o prawach mniejszości seksualnych.

Czytaj także:
"Laureat pokojowego Nobla za gettem ławkowym dla osób homoseksualnych". Lawina oburzenia po słowach Lecha Wałęsy
Przypomnijmy, że w piątek Lech Wałęsa dał wyraz swoim konserwatywnym poglądom i stwierdził, że w Sejmie homoseksualiści powinni siedzieć w ostatnim rzędzie "a nawet dalej, za murem". Według byłego prezydenta ta mniejszość chce złamać reguły demokracji i zdominować większość. Zapewnił jednak, że toleruje homoseksualistów.