W Sejmie trwa pierwsze czytanie poselskiego projektu ws. powołania komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. Potem izba niższa polskiego parlamentu pochyli się też nad kwestią komisji ds. podsłuchów Pegasusem oraz afery wizowej. Już w pierwszym wystąpieniu Zbigniewa Konwińskiego z KO padły bardzo mocne słowa pod adresem rządu PiS.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Opozycję podsłuchiwał PiS i SB". W Sejmie ostro ws. komisji śledczych
– Przez ostatnie kilkadziesiąt lat opozycję podsłuchiwał PiS i Służba Bezpieczeństwa – padła mocna deklaracja z ust Zbigniewa Konwińskiego z KO, który tak nawiązał do mającej powstać komisji ws. podsłuchów Pegasusem. – Tak jest konstatacja ostatnich lat – podkreślił.
Dalej przekonywał, że to pokazuje, jak daleko był w stanie posunąć się PiS, aby utrzymać się przy władzy. – O tym jest ta debata – zawyrokował polityk KO.
I podkreślił: – Przez te ostatnie osiem lat często słyszeliśmy od wyborców: musicie przede wszystkim wygrać, a później ich rozliczyć. Dziś zaczynamy debatą o powołaniu komisji śledczych – o wyborach kopertowych, ds. podsłuchów i afery wizowej.
Wśród osób, które uznano za cel ataku, byli najwyżsi urzędnicy Unii Europejskiej, w tym komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, oraz czołowi politycy z krajów europejskich, tacy jak prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Hiszpanii Pedro Sánchez.
Komisja śledcza Parlamentu Europejskiego, która również wszczęła postępowanie, wyróżniła w raporcie także kilka państw członkowskich, w których technologia szpiegowska została uznana za szczególnie szeroko rozpowszechnioną. Wśród nich nie zabrakło Polski. Naszemu krajowi poświęcono aż 18 stron.
O wykorzystywaniu Pegasusa mówiło się m.in. w kontekście senatora KO Krzysztofa Brejzy. Polityk w styczniu 2022 stanął przed senacką komisją nadzwyczajną ws. inwigilacji oprogramowaniem Pegasus. Razem z senatorem stawiła się jego żona i pełnomocniczka, Dorota Brejza. W czasie wysłuchania ujawnili porażające szczegóły, dotyczące wykorzystania przeciwko ich rodzinie systemu do szpiegowania.
Pegasus to broń szpiegowska, która ma służyć do walki z terroryzmem. Ofensywny program może skopiować całą zawartość telefonu bez alarmowania osoby inwigilowanej. Polska wydała na tę broń 25 mln zł, wykorzystując do tego środki z Funduszu Sprawiedliwości, który podlega Zbigniewowi Ziobrze.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.