Adnan Oktar swoją sektę założył pod koniec lat 70. Jej główną misją było szerzenie idei kreacjonizmu, lecz z biegiem lat dołączył do niego... "feminizm" (cudzysłów nie pojawia się tu przypadkowo). Obecnie guru siedzi w więzieniu, do czego przyczyniły się także jego wierne, które nazywał "kociakami".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Adnan Oktar swoją działalność religijną rozpoczął pod koniec lat 70. w Istambule. W swoje szeregi rekrutował głównie młodych studentów (później nawet uczniów z prywatnych liceów) z zamożnych rodzin posiadających koneksje społeczne.
Islam prezentowany przez Oktara był bardziej liberalny niż ten ortodoksyjny, określano go jako bardziej "wyrafinowaną i zurbanizowaną wersję" nauk Nursiego (kurdyjskiego sunnickiego teologa).
Oktar nienawidził marksizmu, komunizmu oraz filozofii materialistycznej z teorią ewolucji i darwinizmu na czele. Większość swojego aktywizmu poświęcił promowaniu kreacjonizmu i próbom obalenia teorii Darwina. Kolportował niezliczoną liczbę broszur na ten temat, które rozsyłał do szkół i na uniwersytety. Do swoich pseudonaukowych poglądów próbował przekonać nawet poważnych naukowców.
"Kociaki"
W ostatnich latach do islamu, kreacjonizmu i teorii spiskowych doszedł jeszcze... feminizm. Oktar przyciągnął nim do swojej grupy grono zamożnych kobiet, które nazywał "Kociakami" (co ciekawe, grupa nigdy nie miała oficjalnej nazwy).
W materiałach promujących jego filozofię można było znaleźć m.in. takie cytaty jak: "Do mężczyzn, którzy wtrącają się w sprawy kobiet: czy chcielibyście, aby kobiety wtrącały się w wasze sprawy"? albo "Nasza religia dała kobietom władzę, matczyną władzę. Całowałem moją matkę w spód stóp i mówiłem, że znajduję tu zapach raju".
Jeśli wczytać się w nie jednak dokładniej, można zauważyć, że według Oktara wyższość kobiet polega na tym, że są bardziej skrupulatne i... lepsze w sprzątaniu.
O "Kociakach" jakiś czas temu krótki dokument nagrał VICE. Widzimy w nim, że wszystkie kobiety wyglądają jednakowo: mają włosy zafarbowane na blond, a ich twarze i ciała mają wyraźne ślady ingerencji specjalistów medycyny estetycznej.
Oktar miał swoją telewizję, w której razem ze swoimi wyznawczyniami dyskutował o kwestiach od sasa do lasa, zaczynając od religii i polityki, a kończąc na Kim Kardashian. W jednym z odcinków wystąpiła dziennikarka wspomnianego VICE'a.
W rozmowie z nią guru sekty stwierdził, że traktowanie kobiet jako zagrożenia jest "jedną z najbardziej okrutnych nauk ortodoksyjnego islamu". Reporterka portalu spytała również jego wyznawczynie, co daje im przynależność do grupy.
"Jesteśmy zawsze na pierwszym planie. Nie tylko jesteśmy równe, ale jesteśmy też lepsze", "Jesteśmy traktowe jak niezwykłe istoty" – utrzymywały.
Na pytanie, jaki związek ma feminizm z kreacjonizmem, odpowiadały, że Darwin "nienawidził kobiet" i porównywał ich płeć do "psów".
Adnan Oktar został skazany na 8 658 lat więzienia
W styczniu 2022 roku Oktar został skazany na 1 045 lat więzienia (kara później wzrosła do 8 658 lat) za szereg przestępstw, jak wykorzystywanie seksualne dzieci, kierowanie grupą przestępczą, gwałt, szantaż, oszustwo, szpiegostwo polityczne i wojskowe.
Jedna z kobiet powiedziała prasie, że w wieku 16 lat była wykorzystywana seksualnie przez Oktara, a w wieku 20 lat zmuszona była poddać się plastyce nosa bez znieczulenia ogólnego. Wyznała, że nadal odczuwa traumę po operacji: "Nadal pamiętam młotek. Liczyłam, ile razy uderzali mnie młotkiem i dłutem w nos" – opowiadała.
Seda Isildar ujawniła, że dołączyła do grupy w latach 80. w wieku 15 lat dzięki szkolnym kolegom. Teraz, mając 50 lat, porównała grupę do toksycznego związku, tłumacząc, że była izolowana przez osoby pozostające wyżej w hierarchii.
Inna kobieta, Ceylan Ozgul, dołączyła do grupy w 2006 roku w wieku 24 lat i stała się jedną z najważniejszych członkiń grupy, dopóki nie odeszła i nie postawiła Oktarowi zarzutów molestowania.
Ozgul życie w grupie jako "więzienie" i dodała, że choć nikt w Turcji nie traktował przywódcy grupy religijnej poważnie, ponieważ lubił otaczać się skąpo ubranymi kobietami, to molestowanie, jakiego doznały jego ofiary, było jak najbardziej poważne.
Kobieta powiedziała, że początkowo nie czuła, żeby coś było nie tak, jednak z biegiem czasu jej działania były coraz bardziej obserwowane, a swoboda poruszania się ograniczana. Powiedziała, że teren, na którym przebywali zwolennicy Oktara, był stale monitorowany kilkoma kamerami.
Jedna z kobiet biorących udział w procesie Oktara powiedziała sądowi, że mężczyzna wielokrotnie wykorzystywał seksualnie ją i inne kobiety. Zeznała również, że niektóre ze zgwałconych przez niego kobiet były zmuszane do zażywania tabletek antykoncepcyjnych.
Oktar zaprzecza wszystkim zarzutom, a chwilę po aresztowaniu stwierdził, że to "brytyjski spisek".
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.