Hołownia zdradza rodzinny sekret. Chodzi o pokrewieństwo ze znanym, amerykańskim politykiem
Nina Nowakowska
05 grudnia 2023, 06:47·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 grudnia 2023, 06:47
Podczas spotkania z ambasadorem USA Markiem Brzezinskim, marszałek Sejmu zdradził "mały rodzinny sekret". Szymon Hołownia wyjawił, że jego żona jest daleką krewną amerykańskiego dyplomaty. – Jesteśmy daleką rodziną – potwierdził na spotkaniu lider Polski 2050.
Reklama.
Reklama.
W poniedziałek (4.12) marszałek Sejmu Szymon Hołowniaspotkał się z ambasadorem Stanów Zjednoczonych Markiem Brzezinskim. Na wstępie dyplomata nazwał szefa Polski 2050 "gwiazdą social mediów". Odwołał się również do faktu, że nazwisko panieńskie żony marszałka Sejmu to Brzezińska.
Żona Hołowni to krewna Marka Brzezinskiego
– Jesteśmy daleką rodziną – wyznał były dziennikarz, na co jego gość odpowiedział uśmiechem i uściskiem dłoni.
Podczas wizyty polityk i ambasador rozmawiali również o.. psie ambasadora USA, który wabi sięTeddy. Pupil Brzezinskiego ma nawet swoje kontoInstagramie, a jego popularności mogliby pozazdrościć nawetniektórzy influencerzy. Dyplomata zwrócił się też do marszałka z nietypową prośbą.
Brzezinski poprosił o wspólne zdjęcie...na Instagrama swojego psa
– Prawdę mówiąc, chciałbym zdjęcie z tobą, żeby móc je wstawić na konto Teddy'ego –
poprosił Brzezinski Hołownię
Jak powiedział, tak się stało. Spotkanie uwiecznił wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.
– Henry Kissinger kiedyś powiedział: jeśli nie ma tego w telewizji, to się nie wydarzyło. Dzisiaj, jeśli nie ma tego na Instagramie, to się nie wydarzyło – zażartował ambasador USA.
Podczas spotkania Brzezinski zaskoczył polityków Polski 2050, mówiąc po polsku. Dyplomata podziękował za zaproszenie i podkreślił, że Stany Zjednoczone gratulują Polsce.
– Dziękuję za zaproszenie. To jest dla mnie ogromny zaszczyt. Gratulacje dla wszystkich. Głos Polski jest głośny, jest ważny. Waszyngton słyszy i gratuluje – oznajmił ambasador, po czym obecni przeszli do oficjalnej części spotkania.
Ruszył nowy vlog Hołowni o Sejmie
Amerykański dyplomata nie był w błędzie. Z każdym dniem w Sejmie, Hołownia coraz bardziej "rozkręca się" medialnie. Podczas gdy PiS odgradzał parlament barierkami, nowy marszałek postanowił pokazać go obywatelom z bliska.
Już tydzień temu sejmowy kanał na You Tubie osiągnął próg 100 tys. subskrypcji. W swoim pierwszym wystąpieniu jako Marszałka Sejmu RP, Hołownia zapowiedział też stworzenie własnego podcastu. W sobotę 2 grudnia opublikowano pierwszy odcinek "Sejm. Nowe otwarcie z marszałkiem Szymonem Hołownią”.
W pierwszym odcinku marszałek oprowadza swoich widzów po Sali Posiedzeń. Do udziału w nagraniu marszałek zaprosił również "specjalistę od sekretów".
– Od sekretów jest tu najlepszy specjalista, pan Mikołaj Kałuszko z Wszechnicy Sejmowej, działu w parlamencie, który zajmuje się wiedzą o Sejmie. Sejmolog. Bo nie sejsmograf!" – zaczął Hołownia, przedstawiając eksperta.
Na początku Kałuszko przybliżył widzom historię tabliczek nad drzwiami. – Nad jednymi był napis TAK, nad drugimi NIE. W szczególnie ważnych głosowaniach, w czasach II Rzeczpospolitej, posłowie przechodzili odpowiednimi drzwiami, w zależności od tego, jaki głos chcieli oddać – opowiadał.
– Teraz byłoby to nieeleganckie, bo tabliczka z napisem "NIE" znajdowałaby się pod lożą pana prezydenta. Mogłoby się zrobić takie wrażenie, że prezydent stale mówi: nie. Na przykład stale wetuje ustawy, Nie chcielibyśmy takich konotacji – śmiał się Hołownia, czym nawiązał do wystąpienia Dudy w czasie inauguracyjnego posiedzenia Sejmu.