Jeśli Kongres nie przyjmie dodatkowego wniosku, "do końca tego miesiąca nie będziemy mieli środków, aby w dalszym ciągu pomagać Ukrainie" – oznajmił w środę John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Jak podkreślił, będzie to "prezent świąteczny dla Rosji".
Reklama.
Reklama.
Pomoc USA dla Ukrainy. Kirby ostrzega
John Kirby podkreślił, że Stany Zjednoczone są światowym liderem jeśli chodzi o pomoc Ukrainie i jeśli ich wysiłki w tym kierunku się zmniejszą, skutki mogą być "katastrofalne".
– Odważny Putin, który uważa, że może iść dalej, może się zatrzymać na wschodniej flance NATO – stwierdził Kirby dodając, że "nie dziwi go niepokój Polaków" w tej materii. – My też się niepokoimy – zaznaczył.
– Nasza zdolność pomagania Ukrainie w dużej mierze zależy od wsparcia, jakie dostanie z Kapitolu – dodał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Dalsze wsparcie dla Ukrainy pod znakiem zapytania
Już miesiąc temu, na początku listopada, John Kirby ostrzegał, że z 60 miliardów dolarów pomocy przydzielonej dotychczas Ukrainie przez amerykański Kongres, wydanych zostało ok. 96 proc.
Od kilku tygodni w Kongresie USA toczy się dyskusja nt. dalszych środków dla Ukrainy. Był on też jednym z elementów sporu w Izbie Reprezentantów, w wyniku którego na horyzoncie pojawiła się groźba nieuchwalenia budżetu. Na stanowisku spikera izby Kevina McCarthy'ego zastąpił wówczas Mike Johnson. Pod koniec listopada Johnson wyraził "optymizm", że Kongres zdoła uchwalić dodatkowe środki na pomoc Ukrainie przed świętami.
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwołał z kolei w ostatniej chwili wirtualne wystąpienie w Senacie USA. Jak spekulowało BBC, przemowa ta miała najprawdopodobniej wesprzeć starania o przydzielenie Ukrainie dodatkowych funduszy z budżetu USA.
Przypomnijmy: w połowie października Joe Biden zwrócił się do Kongresu o przydzielenie funduszy dla Ukrainy i Izraela w wysokości 106 miliardów dolarów. Na pomoc wojskową dla samej Ukrainy przewidziano w tym pakiecie ponad 60 mld dolarów.
Wystąpienie Zełenskiego w Senacie zostało jednak odwołane bez wyjaśnienia po tym, jak szef jego biura Andrij Jermak stwierdził, iż brak dalszego wsparcia ze strony USA zwiększa ryzyko porażki Ukrainy w wojnie z Rosją.