"No i to jest super RTM!" – można przeczytać w komentarzach na Facebooku pod grafiką Carrefoura informującą o nowej promocji w sieci ich sklepów. Rozwinięciem "RTM" jest oczywiście Real Time Marketing, czyli nawiązanie do głośnego wpisu Maryli Rodowicz o tym, że chciała kupić chrupiącą bagietkę, a wydała ponad tysiąc złotych.
Reklama.
Reklama.
"Pojechałam do Carrefoura, żeby sobie kupić chrupiącą bagietkę. A w Carrefourze to i tamto i do kasy. Pani pyta... kartą jak zwykle? Ja na to...a nie gotówką (taka byłam z siebie zadowolona, że mam gotówkę).pani mówi... 1254 zł. Otwieram portfel, myślę, chyba przesadziłam, nie mam chyba takiej gotówki" – napisała ostatnio na swojej stronie na FacebookuMaryla Rodowicz.
Z dalszej części wpisu dowiadujemy się, że piosenkarka nie tylko musiała zostawić kartę płatniczą w innej torebce, ale jej poszukiwania stworzyły dodatkowo kolejkę przy kasie.
Na szczęście pani kasjerka postanowiła dać jej szansę i policzyć pieniądze, które Rodowicz akurat miała przy sobie.
"Liczymy, liczymy i wiecie co? Miałam dokładnie 1254 zł. Jakieś czary? Co myślicie?" – zapytała swoich fanów.
"Opatrzność boska" – komentowali ironicznie internauci. "Miałem to samo tylko płaciłem wtedy 21,37 zł. Zajarałem się i zagrałem w Lotto. Przegrałem" – napisał żartobliwie Bilguun Ariunbaatar, polski showman i satyryk.
Do sytuacji postanowił odnieść się sam Carrefour... tworząc promocję na zakup bagietek.
"Wszystkich wielbicieli bagietek zapraszamy do skorzystania z rabatu -30% na pieczywo!" – czytamy we wpisie udostępnionym na Facebooku. Akcja promocyjna ma potrwać do 10 grudnia, o jej szczegółach można przeczytać na stronie Carrefoura.
Pod wpisem sieciówki nie mogło także zabraknąć ironicznych komentarzy internautów. "Rabat cieszy jeszcze bardziej, że nie obowiązuje przy zakupach od 1254 zł" – czytamy pod postem Carrefoura.
Na chwilę obecną Maryla Rodowicz nie skomentowała faktu, że stała się inspiracją dla zniżki na pieczywo. Możliwe, że artystka nawet nie wie o swoich zasługach dla wielbicieli bagietek.