Policja wie, z czego strzelał Maksymilian F.? Wymowna odpowiedź funkcjonariuszy
Nina Nowakowska
10 grudnia 2023, 19:50·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 grudnia 2023, 19:50
Choć od śmiertelnego postrzelenia dwóch policjantów przez Maksymiliana F. minęło półtora tygodnia, opinia publiczna wciąż czeka na wyjaśnienia w sprawie niektórych aspektów strasznej zbrodni. Zagadką pozostaje m.in. kwestia broni, którą posługiwał się podejrzany, a wypowiedzi policji w tej sprawie są zastanawiające.
Reklama.
Reklama.
Do tragedii doszło 1 grudnia ok. godz. 22:30 przy ulicy Sudeckiej we Wrocławiu, kiedy policjanci przewozili nieoznakowanym radiowozem Maksymiliana F. do izby zatrzymań.
Maksymilian F. uciekł, ale został ujęty w trakcie policyjnej obławy. Jak podkreśla "Fakt" wciąż nie wiadomo oficjalnie, czy posłużył się własną bronią, czy też zabrał ją policjantowi.
Z czego strzelał Maksymilian F.?
W związku z licznymi wątpliwościami odnośnie okoliczności strasznego zdarzenia, redakcja tabloidu postanowiła zadać dolnośląskiej policji siedem pytań. Policja odpowiedziała szczegółowo tylko na jedno z nich, które dotyczyło kwestiikajdanek.
Póki co potwierdzono, że mężczyzna podczas przewożenia był w kajdankach, a jeden z funkcjonariuszy siedział z nim z tyłu. Na resztę pytań śledczy odmawiają odpowiedzi.
Odpowiedź "nie jest obecnie możliwa"
Odpowiedzi udzielił "Faktowi" rzecznik asp. szt. Łukasz Dutkowiak. Jak podkreśla dziennik, na jedno z zadanych pytań padła odpowiedź, która w ogóle nie była na temat. Do zdecydowanej większości innych, policja nie chciała się ustosunkować.
– Udzielnie odpowiedzi na pytania (…) nie jest obecnie możliwe m.in. z uwagi na prowadzone śledztwo przez Dolnośląski Zamiejscowy Wydział Prokuratury Krajowej we Wrocławiu oraz fakt, że nie zakończyły się jeszcze czynności realizowane przez powołany decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu specjalny zespół składający się z najbardziej doświadczonych dolnośląskich policjantów, zadaniem którego jest kompleksowe i szczegółowe odtworzenie przebiegu czynności realizowanych przez policjantów w dniu 1 grudnia 2023 roku oraz wyjaśnienie ich okoliczności – przekazał Dutkowiak.
Prokuratura zmieniła kwalifikację czynu
7 grudnia rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński ogłosił, że Maksymilian F. został doprowadzony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Wówczas okazało się, że prokuratura zmieniła kwalifikację czynu i mężczyzna odpowie za zabójstwo funkcjonariuszy na służbie.
Prokurator poinformował Maksymiliana F. o postawieniu zarzutów zabójstwa dwóch policjantów na służbie poprzez oddanie do nich strzałów i spowodowanie obrażeń głowy, które spowodowały ich śmierć.
– Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień – podsumował cytowany przez Interię śledczy.