Pierwsze słowa Dudy po zaprzysiężeniu. Ma przestrogę dla nowego rządu
Nina Nowakowska
13 grudnia 2023, 09:48·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 grudnia 2023, 09:48
W środę 13 grudnia w Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu koalicyjnego Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę. – Zwyciężyliście państwo w procesie politycznym. Nie mieliśmy takiej sytuacji od 1989 r. – powiedział Andrzej Duda, podkreślając, że jest to duże osiągnięcie i gratulując nowym rządzącym.
Reklama.
Reklama.
Na początku tygodnia Donald Tusk został wybrany na premiera Polski. We wtorek (12.12) lider KO przedstawił swoje exposé i skład Rady Ministrów. W wieczornym głosowaniu premier i jego rząd uzyskali akceptację Sejmu.
Zaprzysiężenie rządu Tuska
W środę o godz. 9 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się zaprzysiężenie wybranego przez Sejm gabinetu Tuska. "Trzynastego - nawet w grudniu jest wiosna. Zawsze lubiłem tę piosenkę" – napisał rano na platformie X nowy szef rządu.
– W istocie te słowa o trwaniu RP w Europie są wyrażone także w ślubowaniu, które przed chwilą państwo przeczytali (...) Od dziś reprezentujecie Polskę jako jej władza wykonawcza – zaczął prezydent.
Duda pogratulował nowemu rządowi
– To szczególna sytuacja i dlatego państwu gratuluję. Już tłumaczę. Nie było tak od 89. roku. Wykazaliście się państwo niesamowitym uporem i ten proces przejęcia władzy zakończył się dziś, tu, w Pałacu Prezydenckim. To ważny moment dla Rzeczypospolitej. Od dziś będziemy władzę wykonawczą nieść wspólnie – mówił podczas zaprzysiężenia rządu Andrzej Duda.
– Gratuluję państwu zdeterminowania, żeby walczyć o ten wynik i wziąć się za polskie sprawy. Od dzisiaj dzierżymy je wspólnie. – podkreślił.
– Dla mnie kilka spraw jest bardzo prostych. To, o czym wspomniałem - przede wszystkim trwanie RP, jej suwerenność. Nie tylko jej trwanie na mapie Europy, ale by mogła o sobie decydować. Nie mam wątpliwości, że nasi rodacy tego oczekują, że będą sami decydować – tłumaczył Duda.
– Dobra sytuacja obywateli to także dbałość o wszystkie sprawy Polski (...) Wielkie wyzwanie transformacji energetycznej – kontynuował, zwracając się w kierunku nowej ministry klimatu, Pauliny Hennig-Kloski.
"Jestem otwarty na współpracę"
W swoim przemówieniu prezydent zaznaczył, że choć pochodzi z innego obozu politycznego, jest gotowy na współpracę z nowym rządem.
– Nie ma chyba wątpliwości, że jako ten, który dwukrotnie był wybierany na prezydenta przez obywateli chciałbym, aby to co służy obywatelom zachowało się i służyło jak najdalej. Jestem otwarty na współpracę – deklarował.
Pod koniec swojej przemowy prezydent zwołał na przyszłą środę (20.12) Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Obiecał też, że nie będzie blokować korzystnych dla Polaków decyzji politycznychnowego gabinetu.
– Po pierwsze z góry państwa informuję, że chciałbym, żeby w przyszłą środę odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego – ogłosił Duda.
– Mogę państwa zapewnić, że temu, co służy obywatelom i Polsce nie będę blokował (...) Zapewniam, że zawsze będzie też wola, aby usiąść i porozmawiać – stwierdziła głowa państwa.
Głosowanie nad rządem Tuska w Sejmie opóźnione przez Brauna
Przypomnijmy, że ze wtorekSejm zagłosował nad przedstawionym przez Tuska exposé wraz z wnioskiem ws. wyboru członków rządu. Za opowiedziało się 248 posłów, a przeciwko 201. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Głosowanie odbyło się później niż planowano z powodu wcześniejszego przerwania obrad przez antysemicki incydent Grzegorza Brauna. Poseł Konfederacji zgasił palącą się w Sejmie chanukiję, która została tam postawiona z okazji trwającego żydowskiego święta Chanuki.
– Źle by się stało, gdyby Polska pomyślała, że tego typu bandycki wyczyn może podważyć to wszystko, nad czym pracujemy dzisiaj – wyłonieniem nowego rządu. Wszyscy mieliśmy poczucie powagi sytuacji – komentował wówczas nowy premier.