Piotr Gąsowski podzielił się swoją radością z okazji utraty władzy przez poprzedni obóz rządzący, zamieszczając wpis na Instagramie. Nie spodobało się to jego obserwatorom wspierającym PiS, którzy wpadli we wściekłość w komentarzach. "Ale żeś się gościu skundlił" – pisali.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Piotr Gąsowski nigdy nie ukrywał swoich poglądów i braku sympatii do byłego obozu rządzącego. Nie powinna być to więc dla nikogo niespodzianka, że prezenter ucieszył się ze zmiany władzy w Polsce.
"Moi Drodzy! Chciałbym podzielić się z Wami moim szczęściem i nadzieją! A jednocześnie tych, dla których dzisiejszy dzień jest dniem smutnym, chcę pocieszyć i przypomnieć, iż czas leczy rany! Spróbujmy się jakoś dogadać! Zacznijmy od dzisiaj! Szczęśliwej Polski już czas!!!" – napisał we wpisie na Instagramie, który okrasił zdjęciem flagi Polski.
Pod postem można znaleźć wspierające go komentarze. "Najlepszy prezent na święta dla kraju", "Dawno nie byłam tak szczęśliwa", "Nareszcie! Mam nadzieję, że wróci normalność!" – czytamy w nich.
Nie da się ukryć, że bardziej w oczy rzucają się wściekłe komentarze przeciwników nowego rządu.
"Co ty p****olisz Gąsu ?! Czas Lewackiej, sprzedanej przez ryżą k***ę Niemcom Polski", "Szkoda że ostatnie lata szczuliście ludzi na ludzi, a teraz nagle taka zmiana", "Jak ma być szczęśliwa Polska, skoro Niemcy będą się u nas panoszyć i mówić nam co mamy robić" – piszą przeciwnicy wpisu Gąsowskiego. Wiele komentarzy uderza w nowego premiera Donalda Tuska.
"A mi się wydaje, że Rudy już był u władzy i jakoś cudów nie zrobił... Tzn. zrobił, prezent innym krajom... Nie jestem ani za PiSem, ani za PO, ale cieszyć się, że Rudy wrócił do władzy to raczej marny powód... Jeszcze nam się odechce koalicji..." – napisał jeden z użytkowników.
"Zobaczymy za rok, jak będzie wyglądała Polska i czy nadal będziecie się cieszyć, ja pamiętam rządy Tuska i nigdy nie będzie moim premierem, dziś ostatecznie podzielono Polskę, część społeczeństwa jest w żałobie i nie uznaje tego oszusta i zdrajcy za premiera (...) To będą ciężkie czasy dla wszystkich, najpierw PO skłóciło naród, teraz będą dążyli do pojednania, ale nic z tego nie przy tym człowieku jako premierze" – skomentował ktoś inny.
Gąsowski potępił zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.