nt_logo

Była współpracowniczka zdradziła Kaczyńskiego. "To jest bardzo trudne"

Natalia Kamińska

14 grudnia 2023, 06:14 · 2 minuty czytania
Obecna posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, która wcześniej była związana z PiS, nie do końca wierzy, że prezydent Andrzej Duda będzie współpracował z premierem Donaldem Tuskiem. A wina za to ma leżeć poniekąd w prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim, co polityczka klarownie wyjaśniła.


Była współpracowniczka zdradziła Kaczyńskiego. "To jest bardzo trudne"

Natalia Kamińska
14 grudnia 2023, 06:14 • 1 minuta czytania
Obecna posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, która wcześniej była związana z PiS, nie do końca wierzy, że prezydent Andrzej Duda będzie współpracował z premierem Donaldem Tuskiem. A wina za to ma leżeć poniekąd w prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim, co polityczka klarownie wyjaśniła.
Była współpracowniczka zdradziła Kaczyńskiego. "To jest bardzo trudne". Fot. Jacek Dominski/REPORTER

W środę wieczorem o współpracy rządu Donalda Tuska z prezydentem Andrzejem Dudą mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska z Koalicji Obywatelskiej.


Kluzik-Rostkowska nie jest przekonana, czy Duda będzie współpracował z Tuskiem

– Bardzo bym chciała, aby ta współpraca była dobra, natomiast czas pokaże. Akurat w tych kompetencjach, w których jestem, czyli w Komisji Obrony Narodowej, to jest szczególnie ważne. Nieodległa przyszłość pokaże, czy ta wspólna odpowiedzialność jest tak samo rozumiana przez nas i prezydenta – stwierdziła.

Dopytana, czy wierzy w nowego Andrzeja Dudę bez presji Jarosława Kaczyńskiego jako szefa rządzącej partii, odpowiedziała dość pesymistycznie.

Bardzo bym chciała, ale jest to bardzo trudne, aby w to uwierzyć – oznajmiła. Jej zdaniem osłabienie roli prezesa PiS w tej partii może coś zmienić. – Jeżeli on będzie coraz słabszy (....), to jest szansa, że Andrzej Duda wybije się na jakąś niepodległość – uważa polityczka KO.

Przypomnijmy też, co ta sama posłanka w kwietniu w cyklu #TYLKONATEMAT mówiła naszej redakcji o prezesie PiS. Jakub Noch zapytał ją wówczas o to, jak ocenia formę prezesa PiS w tegorocznej kampanii. Był to początek walki przed wyborami 15 października.

– Odnoszę wrażenie, że on nie ma siły na kampanię wyborczą. Jest po prostu w takiej formie, w jakiej może być 74-latek zmagający się z poważnym schorzeniem. W Sejmie widzę, że ma nawet problem, żeby zejść niżej, więc nic dziwnego, że właściwie już nie pojawia się na mównicy – zaczęła.

Na uwagę, że chodzi jednak o ocenę zdolności politycznych, wskazała, iż Kaczyński panuje nad swoim otoczeniem. – Wie, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość przegra, to wszystko się posypie. On i jego otoczenie będą musieli ponieść odpowiedzialność za swoje czyny, niektórzy także karną – zauważyła.

I dodała: – A jeśli chodzi o ocenę dzisiejszych umiejętności oratorskich, to szczytem możliwości wydają się weekendowe opowieści o teczce z niebieskimi tabelkami, którą ma, ale nie przyniósł, tudzież obrażanie opozycji.

PiS poniosło porażkę, a do władzy doszedł Tusk

Jego partia, jak już wszyscy wiemy, poniosła porażkę w wyborach, a do władzy doszło KO wraz z resztą opozycji. W środę przed południem premier Donald Tusk odebrał już z rąk prezydenta Andrzeja Dudy akt powołania i złożył przysięgę. Następnie obaj złożyli podpisy pod postanowieniem o powołaniu Rady Ministrów.

Po zaprzysiężeniu Donalda Tuska członkowie jego gabinetu odebrali z rąk prezydenta własne akty powołania oraz złożyli przysięgi. Oficjalny skład trzeciego rządu Donalda Tuska poznaliśmy podczas wtorkowego exposé nowego premiera. Pełen skład Rady Ministrów jest w tym tekście naTemat.pl.

Potem Tusk poleciał na szczyt UE do Brukseli. – Bardzo się cieszę, że tu znowu jestem. Polska wróciła do Europy. To dla mnie chyba najważniejsza chwila w moim życiu politycznym. To dla mnie bardzo szczególna chwila – powiedział już na miejscu nowy szef polskiego rządu.