Do kradzieży miało dochodzić na terenie lotniska Sur-Reina Sofia na Teneryfie. Gwardia cywilna przeprowadziła specjalną akcję, w wyniku której aresztowano 14 pracowników. Udało się odzyskać skradzione przedmioty, których łączna wartość wynosiła aż i 1 953 571 euro.
Reklama.
Reklama.
Wybierając się na wakacje samolotem ostatnią rzeczą, którą chcielibyśmy się martwić, jest to, że coś wydarzy się z naszym bagażem. Jego zniszczenie, czy zgubienie przez linię lotniczą zawsze wiąże się nie tylko z dodatkowym, niepotrzebnym stresem, ale i z formalnościami, których musimy później dopełnić, aby uzyskać rekompensatę za poniesione straty.
Teraz do puli lęków związanymi z zawartością naszych bagaży, możemy dołączyć to, że zostaną rozkradzione przez pracowników lotniska. Do takiej sytuacji doszło bowiem na terenie lotniska Sur-Reina Sofia na słonecznej, hiszpańskiej wyspie uwielbianej przez Polaków - Teneryfie.
Złodzieje zostali zdemaskowani przez hiszpańską gwardię cywilną, która z wielkim sukcesem przeprowadziła operację Ortel. W jej ramach przeszukane zostały służbowe schowki personelu lotniska oraz ich prywatne pojazdy i domy. Śledztwo było wynikiem licznych zgłoszeń od pasażerów, którym w tajemniczy sposób zaginęły przedmioty z walizek. Służbom udało się odzyskać przedmioty o łącznej wartości 1 953 571 euro.
Aresztowano 14 pracowników lotniska, którzy dokonywali kradzieży podczas przenoszenia bagaży do luków.
Przestępcy działali w zorganizowany sposób. Część z nich odpowiadała za wyjmowanie wartościowych rzeczy z walizek, kolejne osoby ukrywały je na terenie lotniska, a ostatnia grupa zajmowały się wynoszeniem łupu z portu, a następnie jego sprzedażą i podziałem zysków. Kradzieże odbywały się zarówno podczas załadunku, jak i rozładunku samolotów.
Łącznie odnaleziono 120 sztuk biżuterii, 29 luksusowych zegarków, 22 telefony komórkowe, urządzenia elektroniczne oraz 13 tysięcy euro w gotówce. Gwardia Cywilna poinformowała także, że sporą część przedmiotów przestępcom udało się wcześniej sprzedać. W związku z tym prowadzone są analizy oferty lokalnych sklepów jubilerskich, w których mogą znajdować się łupy.
Na posesji jednej z zatrzymanych osób przy okazji znaleziono także skradziony samochód.