Celine Dion zmaga się z rzadkim schorzeniem neurologicznym zwanym zespołem sztywnego człowieka, inaczej syndromem Moerscha-Woltmanna. Charakteryzuje się on postępującą i zmienną sztywnością mięśni i stawów oraz bolesnymi skurczami mięśniowymi. Claudette Dion, siostra 55-letniej artystki, podała nowe informacje na temat jej aktualnego stanu zdrowia.
Reklama.
Reklama.
Celine Dion zmaga się z zespołem Moerscha-Woltmanna. Jej stan się pogarsza
Rok temu Celine Dion ogłosiła zakończenie swojej kariery i wycofanie z życia publicznego. Podjęła tę decyzję ze względu na znaczące pogorszenie się stanu zdrowia, które uniemożliwiło jej normalne funkcjonowanie na co dzień.
– Niedawno zdiagnozowano u mnie bardzo rzadką chorobę neurologiczną zwaną zespołem sztywnego człowieka (inaczej: zespół sztywności uogólnionej i zespół Moerscha-Woltmanna – red.), która dotyka mniej więcej jedną osobę na milion – tłumaczyła na nagraniu.
W wyniku choroby wokalistka musiała odwołać swoją letnią trasę koncertową. W sierpniu pisaliśmy o tym, że siostra artystki zamieszkała z nią, aby zapewnić pomoc w codziennej opiece. Synowie Celine - René-Charles, Eddy i Nelson - również okazują wsparcie, będąc obecni przy niej.
Parę miesięcy temu w mediach pojawiła się informacja, że kanadyjska piosenkarka może już nigdy nie zaśpiewać na żywo.
"Ledwo może chodzić. Jej plecy są wygięte, a skurcze mięśni, które odczuwa, są nie do zniesienia. Nie może nawet wyjść z domu. Sytuacja osiągnęła taki punkt, że zaczynamy myśleć o jej odejściu na emeryturę i o tym, że już nigdy nie będzie śpiewać publicznie (...) Jest tak słaba, że nie chce być widziana. Nie chce nawet wyjść na ulicę, choćby po to, żeby zaczerpnąć powietrza" – powiedziała we wrześniu 2023 roku osoba z bliskiego otoczenia wokalistki w rozmowie z portalem Radar Online.
We wrześniu Claudette Dion na łamach magazynu "Hello" wyznała, że Celine "dołożyła wszelkich starań", aby pokonać swoją chorobę, jednak skurcze mięśniowe okazały się nieuleczalne.
W najświeższym wywiadzie Claudette Dion wyznała, że jej siostra "nie ma już kontroli nad swoimi mięśniami", co oznacza, że jej powrót na scenę może zająć sporo czasu. Pomimo niepewnych perspektyw, Claudette wyraża nadzieję na to, że Celine zdoła kiedyś wrócić na scenę.
Siostra Dion przyznała, że obecna sytuacja jest dla niej bardzo trudna i "serce jej pęka" na myśl o niej. Zaznaczyła, że sukces Celine wynikał z jej niezwykłej dyscypliny i ciężkiej pracy.
Podczas rozmowy zwróciła uwagę na to, że badania nad chorobą neurologiczną, której doświadcza jej siostra, nadal trwają. Ze względu na rzadkość tego zaburzenia, postępy są wolne, co wywołuje jej frustrację. Claudette wspomina także, że cierpiących na tę samą dolegliwość "straciło już nadzieję" na znalezienie skutecznego leczenia.
Publikacja uradowała jej fanów, którzy nie tracą nadziei na to, że stan artystki polepszy się i powróci do koncertowania. Na świecie nie brakuje wielbicieli kanadyjskiej piosenkarki, którzy znają na pamięć teksty jej przebojów.
"Moi synowie i ja świetnie się bawiliśmy spotykając Kanadyjczyków z Montrealu po ich meczu hokeja przeciwko Golden Knights w Las Vegas w poniedziałek wieczorem. Grali tak dobrze, co za mecz!!! Dzięki za spotkanie po meczu, chłopaki! To było niezapomniane dla nas wszystkich. Szczęśliwego sezonu wszystkim!" – napisała, nie wspominając ani słowem o swojej chorobie.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.