W wieku 75 lat odszedł Janusz Gortat, były bokser Legii Warszawa. Informację o śmierci zawodnika, który dwa razy zdobył medal olimpijski, przekazał między innymi klub z Warszawy, wyrażając kondolencje rodzinie zmarłego. Marcin Gortat, jeden z najbardziej znanych polskich koszykarzy, jest synem Janusza Gortata.
Reklama.
Reklama.
Nie żyje Janusz Gortat. Tata słynnego koszykarza zmarł, mając 75 lat
"We wtorek, 19 grudnia, w wieku 75 lat zmarł były pięściarz Legii Warszawa Janusz Gortat. Rodzinie i najbliższym Legia Warszawa składa najszczersze kondolencje" – ta informacja pojawiła się na oficjalnym profilu stołecznego klubu.
Janusz Gortat dwukrotnie zdobył brązowe medale olimpijskie w boksie w kategorii półciężkiej – w 1972 roku w Monachium i w 1976 roku w Montrealu. Dodatkowo był wicemistrzem Europy w roku 1973. Jako reprezentant Legii Warszawa, zdobył sześć razy mistrzostwo Polski indywidualnie oraz sześć razy drużynowo.
Po zakończeniu swojej kariery sportowej, Janusz Gortat zajął się trenowaniem bokserów, wśród których był Andrzej Gołota.
Jego starszy syn, Robert, również wybrał boks i przeszedł na zawodowstwo w 2004 roku w kategorii ciężkiej. Młodszy syn, 39-letni obecnie Marcin, zasłynął jako koszykarz.
Marcin Gortat do NBA trafił w 2007 roku. W 2009 roku, jako zmiennik Dwighta Howarda, grał z Orlando Magic w finałach NBA (przegranych szybko z Los Angeles Lakers). Najlepsze lata jego kariery to jednak czas w Phoenix Suns, gdzie miał przyjemność współpracować ze Steve'em Nashem.
W latach 2013-2018 występował w barwach Washington Wizards. Odszedł skonfliktowany z największą gwiazdą stołecznego zespołu – Johnem Wallem. W 2018 trafił do Los Angeles Clippers w zamian za Austina Riversa. 7 lutego 2019 ogłoszono jego zwolnienie z drużyny poprzez wykupienie kontraktu przez klub.
W lutym 2020 roku Marcin oficjalnie poinformował, że zakończył karierę koszykarską. W ciągu swojej pięknej kariery, na parkietach NBA Polak zarobił ponad 95 mln dol.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.