"1670" podbija serca polskich widzów. Serial Netfliksa o sarmatach w zabawny sposób zderza ze sobą dawną historię Polski ze współczesnymi problemami społeczeństwa. Zwrócił na to uwagę sam Donald Tusk, który przyznał, że rodzimy mockument w stylu "The Office" bardzo go rozbawił.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Produkcja "1670" zadebiutowała na platformie Netflix w środę (13 grudnia) i od tamtej pory cieszy się pierwszym miejscem w rankingu "Top 10 najlepszych seriali w Polsce". Jej fabuła skupia się na losach szlacheckiej rodziny Jana Pawła Adamczewskiego, która wciąż przeżywa potop szwedzki, wyzyskuje chłopów i trwoni swój majątek.
W serialu mockumentalnym i satyrycznym w rolach głównych wystąpili Bartłomiej Topa("Drogówka"), Katarzyna Herman ("Płynące wieżowce"), Martyna Byczkowska ("Absolutni debiutanci"), Michał Sikorski ("Pewnego razu na krajowej jedynce") i Michał Balicki ("Emigracja XD").
"Serial komediowy o sarmatach i chłopach, jest nie tylko naprawdę zabawny, ale to wyśmienita satyra współczesnego świata i... pracy w korporacjach, która nie bierze jeńców. Tak, gospodarstwo Jana Pawła jest tutaj wielkim korpo, a on sam to mało rozgarnięty prezes, który chce zmusić swoich pracowników do większej efektywności, ale nie ma bladego pojęcia, jak się do tego zabrać" – napisała w recenzji Ola Gersz z Działu Kultura w naTemat.
Donald Tusk jest fanem "1670". Tak zrecenzował hit Netfliksa
Donald Tuskprzyznał nieśmiało podczas konferencji prasowej tuż po posiedzeniu Rady Ministrów, że oglądał "1670" i serial Netfliksa bardzo przypadł mu do gustu. Premier zdradził, dlaczego ta produkcja aż tak mu się spodobała.
– W tej chwili niestety będą nam towarzyszyły nieustannie spory prawne (dot. TVP i PAP). Z nich PiS wyciąga bardzo złe wnioski, występuje przeciwko państwu polskiemu. To, co dzisiaj robią, (...), zapisze się czarnymi zgłoskami w polskiej historii. To rebelia w najgorszym, XVIII-wiecznym wydaniu. Wszystkim serdecznie polecam, jest taki śmieszny serial "1670" – mówił w trakcie briefingu, którego celem było ogłoszenie m.in. przystąpienia Polski do Prokuratury Europejskiej.
– "1670" to komedia, ale dawno nie widziałem tak trafnego obrazu części sceny politycznej, jak tam. Ja się bardzo ubawiłem. Ale oczywiście tak, jak przepisy prawa, tak kwestia poczucia humoru - podlega różnym interpretacjom – dodał Tusk.
Przypomnijmy, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz postawił w stan likwidacji spółki: TVP, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową. Decyzja ta, zdaniem ekspertów, na razie nie zagraża zwykłym pracownikom, ale nominatom partyjnym z nadania PiS w tych spółkach. Ruch Sienkiewicza wywołał już popłoch w Pałacu Prezydenckim.