Do ogromnej awantury doszło w czwartek wieczorem w programie "Debata dnia" Polsat News. Poseł PiS Bartosz Kownacki oburzył się sposobem, w jaki reprezentujący KO Konrad Frysztak opisał funkcjonariuszy mediów publicznych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kownacki zażądał przeprosin, a kiedy ich nie otrzymał – wyszedł ze studia.
Reklama.
Reklama.
W czwartkowym programie prowadząca Agnieszka Gozdyra poruszyła temat ujawnionych kilka godzin wcześniej szokujących informacji ozarobkach czołowych propagandystów TVP.
Dariusz Jońskiz KO podał do wiadomości, że Michał Adamczyk, Jarosław Olechowski, Marcin Tulicki czy Samuel Pereira zarabiali zawrotne kwoty, wynoszące nawet grubo ponad milion złotych w ciągu kilku miesięcy.
Awantura w Polsat News. Poseł PiS wyszedł ze studia
Uczestniczący w "Debacie dnia" poseł KO Konrad Frysztak stwierdził, że pracownicy TVP z czasów rządów PiS nie byli dziennikarzami, a jedynie aktorami, którzy odgrywali role "jak w nazistowskich czy stalinowskich czasach".
Oburzenie tymi słowami zaczął natychmiast wyrażać Bartosz Kownacki z PiS, który zaatakował posła KO.
– Pan zachowuje się jak najgorszy knajacki pseudoposeł, pan jest neoposłem. Pan wie, kim byli naziści? Co to były obozy koncentracyjne? Pan wie, co to mordowanie ludzi w katowniach przez UB? Pan porównuje kogokolwiek dzisiaj do tych ludzi? Kim pan jest? Żenada. Pan powinien wejść pod stół i odszczekać, jak to było w starodawnej Polsce – uniósł się poseł PiS.
Fryszak spróbował tłumaczyć, że takiego, a nie innego porównania użył, ponieważ za rządów PiS "wykorzystywano telewizję, jak w czasach nazistowskich i stalinowskich". Kownacki przerwał jednak posłowi KO, dalej go obrażając.
– Ale żenada, pan jest zerem. Albo pani wyprosi pana posła ze studia, albo... Ja nie pozwolę, aby porównywać dziennikarzy do stalinowców, do nazistów. Czy pan uważa, że to jest normalne? Skąd pan jest? – grzmiał.
Agnieszka Gozdyra próbowała uspokoić wybuch Kownackiego, jednak ten dalej atakował posła KO. W pewnym momencie stwierdził, że "ma wątpliwości" co do tego, czy poseł Fryszak jest Polakiem.
– Chodzi o to, żebyśmy historii nie zakłamywali, bo taka jest historia – powiedział poseł KO. Po tych słowach Kownacki wstał i stwierdził, że wychodzi ze studia.
– Ja z kimś takim przy stole siedzieć nie będę. Pani na to pozwoliła – oznajmił, po czym opuścił pomieszczenie.