
Po tym jak szef resortu kultury zdecydował o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP, Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił kolejne zmiany.
Kolejne decyzje Sienkiewicza ws. mediów
"W dniu dzisiejszym podjąłem decyzję o likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, jako kontynuacja wcześniejszego procesu" – czytamy w nowym komunikacie resortu, którym kieruje.
Wcześniej, jak już wspomnieliśmy, minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz postawił w stan likwidacji spółki: TVP, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową.
Jak przekazał, "w związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A.". Szczegóły są w tym tekście naTemat.pl.
Co dalej z TVP? Trwa oczekiwanie na wpis do KRS
Tymczasem portal Interia podał w czwartek, że "politycy PiS oczekują wpisania do KRS prezesa Michała Adamczyka, a minister kultury liczy, że po decyzji o postawieniu spółek medialnych w stan likwidacji wpisany zostanie likwidator, co zakończy prawny klincz w TVP".
Co jednak zrobi PiS jeśli w KRS zostanie wpisany likwidator od Bartłomieja Sienkiewicza? Portal dowiedział się nieoficjalnie, że "decyzja sądu o wpisaniu do KRS likwidatorów będzie momentem, w którym prawdopodobnie odpuszczą fizyczną obecność w siedzibach TVP i Polskiego Radia".
– Co nie znaczy, że nie będziemy cisnąć w inny sposób – powiedział Interii jeden z posłów PiS. Jak wskazał, "po prostu teraz przenosimy się na grunt prawny".
PiS w końcu wyszło z siedziby PAP
Poseł PiS Przemysław Czarnek mówił o tym w czwartek na antenie Radia WNET. Jak przekazał, "kontrola poselska w PAP się zakończyła". – Decyzję podjęliśmy po zakończeniu dyżuru o godz. 6, zakomunikowaliśmy ją na klubie o godz. 8 – wyjaśnił.
Politycy PiS rozmawiali też z likwidatorem PAP, czyli Markiem Błońskim. – Spotkanie z Markiem Błońskim było spokojne, merytoryczne. Mamy teraz pełen obraz, likwidator potwierdził, że według jego wiedzy PAP nie ma żadnych problemów finansowych – opowiedział Czarnek w Radiu WNET.
Marek Błoński to jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy PAP z Górnego Śląska. Z agencją jest związany od ponad 20 lat. W przeszłości był m.in. szefem oddziału PAP w Katowicach, a w latach 2014-2015 był również zastępcą redaktora naczelnego PAP Media.
Zobacz także