Krzysztof Skiba, znany z ostrego stylu wypowiedzi, często wyraża krytyczne uwagi na temat polityków prawicy. Od wielu lat celuje w rząd i Jarosława Kaczyńskiego. W dniu święta Trzech Króli wbił kolejną szpilę prezesowi PiS. Nazwał go "dzieciątkiem we mgle". Ale to nie wszystko.
Dla wielu osób Krzysztof Skiba to przede wszystkim frontman polskiego zespołu Big Cyc, którego największa rozpoznawalność przypada na drugą połowę lat 90., jak i początek lat 00. Od dwóch lat artysta spełnia się także jako felietonista, komentując to, co dzieje się w Polsce.
Na jego celowniku przede wszystkim znajdują się politycy prawicy. Nieraz ostro wypowiadał się na temat Jarosława Kaczyńskiego, którego ewidentnie nie darzy sympatią. Parę miesięcy temu Skiba wywołał niezłą burzę. Internauci zinterpretowali jego słowa dość jednoznacznie.
– Zapowiadałem Krzysztofa Krawczyka, Krzysztof Krawczyk nie żyje. Zapowiadałem Jerzego Połomskiego, Jerzy Połomski nie żyje, zapowiadałem Zbigniewa Wodeckiego, Zbigniew Wodecki nie żyje. Marzę o tym, żeby zapowiedzieć Jarosława Kaczyńskiego – powiedział muzyk.
6 stycznia, przy okazji święta Trzech Króli lider Big Cyc pokusił się o kolejny mocny komentarz pod adresem prezesa PiS. "Choremu na władzę dzieciątku we mgle z Żoliborza, pokłonili się w hołdzie Trzej Królowie. Ślepota, Głupota i Zawiść" – napisał.
W sieci jak zwykle znaleźli tacy, którzy zgadzają się ze zdaniem Skiby. "Jakie trafne, a ilu jest jeszcze takich co się mu kłaniają"; "Super i prawdziwe"; "Jak zawsze w punkt"; "Ta ł***a nie zasługuje na żadnego mędrca. W kosmos go wysłać, aby już nie straszył dzieci z ekranów tv" – zareagowano.
Nie zabrakło też głosów, twierdzących, że muzyk znowu się trochę zagalopował. "Ile to nienawiści musisz mieć w sobie, że tylko jak wstajesz, to zaraz myślisz o JK i jak mu to dogryźć, a cała reszta ci przyklaskuje, żenada"; "Może już dać spokój temu niedołężnemu dziadkowi. Żarty z niego przestają być śmieszne, a zaczynają być żenujące" – zwrócono uwagę Skibie.
Warto nadmienić, że przy okazji świąt Bożego Narodzenia Skiba podzielił się swoimi przemyśleniami o stacji TV Republika i Michale Rachoniu. "Miłośnikom horrorów i wszelkich odmian filmów grozy, polecam programy informacyjne TV Republika. Zapewniam, że po obejrzeniu piętnastu minut ciężko wam będzie zasnąć" – ocenił.
"Wszyscy widzowie, którzy lubią ostrą jazdę, telewizyjną sieczkę à la Rachoń, po której puchnie mózg i stopy robią się jak u wilkołaka, powinni w święta zerknąć na TV Republika. Chwila relaksu, szczypta fantasy i horroru w jednym. To jest ciekawsza rozrywka niż walki celebrytów w ramach FameMMA, gdzie pięćdziesięcioletnia alkoholiczka i recydywistka, naparza się na pięści z nastoletnią narzeczoną swojego spatusiałego synalka idioty. Pamiętajcie! Hasłem stacji jest motto znanego killera Wiesia Toporka: 'Lepiej się bać niż myśleć'. Miłego oglądania" – dodał.
Na początku stycznia lider Big Cyc poświęcił wpis przedstawicielom prawicy. Skiba pochylił się m.in. nad Grzegorzem Braunem, który przed świętami dopuścił się skandalu w Sejmie. Wyśmiał polityka, twierdząc, że ten "zdecydował się na ślub z gaśnicą proszkową" i jego zdaniem to "najlepiej dobrana para wśród polskich chuliganów".
Nie zabrakło wzmianki o Michale Adamczyku w nawiązaniu do zmian w TVP. "To już pewne! PiS idzie jak Titanic na zderzenie z państwem polskim, budując alternatywne, podziemne struktury i instytucje" – napisał Skiba.
"Jest już ich 'prezes' TVP, redaktor Adamczyk, który co prawda zarabiał miliony, ale nie stać go na alimenty dla własnych dzieci" – dodał.
Należy przypomnieć, że Agnieszka Piechurska, była małżonka Michała Adamczyka, w wywiadzie udzielonym "Faktowi" ujawniła, że ma trudności w porozumieniu się z ex partnerem w sprawie pieniędzy na ich wspólne dziecko. Zażądała ona podniesienia kwoty alimentów z obecnych 2,4 tys. zł do 6 tys. zł. Wcześniej pojawiły się informacje, że Adamczyk miał otrzymać prawie 1,5 mln zł w 2023 roku za swoją pracę w TVP.