Zatrzymanie ws. więzienia Wąsika i Kamińskiego. Głos zabrał szef MSWiA.
Zatrzymanie ws. więzienia Wąsika i Kamińskiego. Głos zabrał szef MSWiA. Fot. Pawel Wodzynski/East News
REKLAMA

Szef MSWiA reaguje na nakaz aresztowania polityków PiS

"Policja wciąż czeka na postanowienie sądu nakazujące doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika. Po jego otrzymaniu stosowne działania będą podjęte natychmiast" – napisał na platformie X szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Jest to reakcja na oświadczenie policji w tej sprawie. "W związku z licznymi zapytaniami dziennikarzy informujemy, że dotychczas nie wpłynęły postanowienia sądu nakazujące Policji doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika. Po otrzymaniu stosownych dokumentów Policja wykona czynności administracyjne przewidziane prawem" – przekazała w poniedziałek wieczorem policja w serwisie X.

Decyzja stołecznego sądu ws. polityków PiS

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy nie uwzględnił wniosków o umorzenie postępowania wykonawczego i wystawił nakazy doprowadzenia do zakładu karnego dwóch wspomnianych polityków PiS.

Przypomnijmy: pod koniec 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał prawomocny wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.

Spotkanie Dudy i Hołowni

W tej sprawie doszło również w poniedziałek do spotkania Dudy i marszałka Sejmu. Po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą Szymon Hołownia oznajmił, że obie strony "pozostały przy swoich stanowiskach". Lider Polski 2050 podkreślił, że według głowy państwa Kamiński i Wąsik wciąż mają mandaty poselskie, a wokół sprawy jest "za dużo emocji".

Z kolei prezydent w swoim oświadczeniu komentował przede wszystkim słynny akt łaski z 2015 roku. Głowa państwa broniła swojej decyzji, przekonując, że była to "dokładna realizacja prerogatywy konstytucyjnej prezydenta", jaką jest prawo łaski i było to "ułaskawienie abolicyjne".

– To ułaskawienie zostało określone w ostatnim czasie w mediach jako wręcz podręcznikowe. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny. Była to dokładna realizacja prerogatywy konstytucyjnej prezydenckiej, jaką jest prawo łaski, w połączeniu z tym, co od dziesięcioleci napisane jest m.in. w podręcznikach studentów wydziałów prawa – tłumaczył.

Głos w sprawie nakazu aresztowania zabrał na razie tylko Maciej Wąsik. – W takim razie niech zatrzymają posłów, którzy mają immunitet. Bo przecież Sad Najwyższy uznał, ze nadal jesteśmy posłami – powiedział w poniedziałek po południu Onetowi Maciej Wąsik. To od portalu informacyjnego dowiedział się o decyzji sądu. Poinformował także, że "nie będzie publicznie dywagował, jakie kroki prawne podejmą (z Kamińskim-red.)".

Czytaj także: