nt_logo

Brak korzystnego rozdania dla partii Kaczyńskiego. Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń

Natalia Kamińska

11 stycznia 2024, 13:04 · 2 minuty czytania
Po 15 października władzę w Polsce przejęło KO Donalda Tuska wraz z koalicjantami. PiS nie powinien jednak liczyć, że coś zmieniłby przedterminowe wybory, gdyż partie koalicji i tak nadal uzyskałyby większość.


Brak korzystnego rozdania dla partii Kaczyńskiego. Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń

Natalia Kamińska
11 stycznia 2024, 13:04 • 1 minuta czytania
Po 15 października władzę w Polsce przejęło KO Donalda Tuska wraz z koalicjantami. PiS nie powinien jednak liczyć, że coś zmieniłby przedterminowe wybory, gdyż partie koalicji i tak nadal uzyskałyby większość.
Nowy sondaż. PiS nie powinien myśleć o przejęciu władzy. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Sondaż: Nie ma korzystnego rozdania dla partii Kaczyńskiego

Badanie pracowni Opinia24 (dawny zespół Kantar Public) przeprowadzono w dniach 8-9 stycznia. Z wyników sondażu, które przekazano redakcji naTemat.pl wynika, że na początku nowego roku największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach cieszy się Prawo i Sprawiedliwość, które ma 26,3 proc. zwolenników.


Drugie miejsce należy do Koalicji Obywatelskiej cieszącej się 24,3 proc. poparciem społecznym. "Ostatnie miejsce na podium należy do Trzeciej Drogi. Na to ugrupowanie swój głos oddałoby 17,3 proc. respondentów" – czytamy w opracowaniu sondażu.

Konfederacja może liczyć na 10,9 proc. poparcia, a na Lewicę zagłosowałoby 9,4 proc. badanych.

Bezpartyjni Samorządowcy mogą liczyć na 1,7 proc. poparcia, a ugrupowanie Polska Jest Jedna na 0,9 proc. głosów. 8,9 proc. Polaków nie wie, na kogo oddałoby głos.

Polacy zadeklarowali, że poszliby głosować

Jaka byłaby frekwencja? W pierwszym tygodniu stycznia 82 proc. Polaków deklaruje chęć udziału w wyborach parlamentarnych, gdyby miały się odbyć w najbliższą niedzielę.

"Mniej niż dwie trzecie badanych (62 proc.) jest pewnych udziału w głosowaniu, a dalsze 20 proc. raczej pójdzie głosować. Przeciwne stanowisko prezentuje 16 proc. respondentów. 8 proc. ankietowanych na pewno nie zagłosowałoby w najbliższą niedzielę, a taki sam procent badanych mniej stanowczo nie planuje pójść do urn wyborczych" – czytamy. Dwa proc. Polaków nie wie, czy wzięłoby udział w głosowaniu.

– W styczniowym badaniu preferencji wyborczych widać pewne zmiany – nieznacznie traci Prawo i Sprawiedliwość, zyskuje Konfederacja i Lewica, poparcie pozostałych ugrupowań utrzymuje się na tym samym poziomie, co w grudniu 2023 roku – oceniła rezultat badania Urszula Krassowska, szefowa Zespołu Badań Społecznych w Opinia24.

I dodała: – Chociaż ostatnio niektórzy mówią o dążeniu PiS do przedterminowych wyborów, to patrząc na sondażowe deklaracje głosowania (niezależnie od prawnych możliwości rozwiązania Sejmu), nie wydaje się, żeby było prawdopodobne nowe, inne rozdanie, korzystne dla partii Jarosława Kaczyńskiego.

Inne badania też pokazują, że PiS nie miałoby, jak przejąć władzy

W ostatnich dniach pojawił się też inny sondaż. Badanie wykonał IBRIS dla Onetu. I tak na PiS, czyli partię Jarosława Kaczyńskiego chce zagłosować 34,2 proc. pytanych. Potem jest Koalicja Obywatelska Donalda Tuska z wynikiem 32 proc. Różnica wynosi zatem tylko 2,2 pkt proc.

Z kolei na Trzecią Drogę chce zagłosować 14,1 proc. Polaków. "W Sejmie znalazłaby się także Lewica ciesząca się 8,8 proc. wskazań ankietowanych" – czytamy na stronie Onetu.

Konfederacja ma spory problem. W najnowszym sondażu IBRIS partia ta zdobyła jedynie 5 proc. poparcia – to próg wyborczy. Nikt inny już nie dostałby się do Sejmu. 5 proc. wyborców jest niezdecydowanych.