Magdalena Adamowicz w rocznicę zamachu na Pawła Adamowicza udzieliła poruszającego wywiadu. Nie ukrywała, że chciałaby, żeby wszystkie nieprawidłowości, które były w mediach publicznych, były rozliczone. – Nóż był tylko narzędziem. Pawła zabiło szczucie, słowa go zabiły – podkreślała.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Czuje się ciągle jeszcze żoną Pawła Adamowicza. Byłam nią przez wiele lat i z tym określeniem czuję się zdecydowanie lepiej niż z nazywaniem mnie wdową – powiedziała Magdalena Adamowicz na antenie Polsat News.
W rozmowie z Agnieszką Gozdyrą wróciła wspomnieniami do tragedii sprzed pięciu lat. – Nie jestem człowiekiem zemsty. Mam taki dar, ze obca jest mi nienawiść. Nie mam w sobie nawet nienawiści do zabójcy Pawła. To jest wspaniałe – przyznawała.
Magdalena Adamowicz o mediach publicznych
Adamowicz zwróciła uwagę, że "przez osiem lat media publiczne dzieliły, szczuły i Polacy byli bardzo podzieleni". Jej zdaniem osoby, które się do tego przyczyniły, "muszą ponieść odpowiedzialność".
– Tu nie chodzi o zemstę, tylko o odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Za to, co się robiło, ale również za to, czego się nie zrobiło – wyjaśniała.
Jakie rozliczenia miała na myśli Magdalena Adamowicz? Nie ukrywała, że dobrym pomysłem byłaby komisja śledcza, pokazywana w mediach publicznych.
Jednocześnie przyznała, że "prawie nie myśli" o zabójcy swojego męża. – Nie myślę też w takich kategoriach, że to nóż zabił Pawła. Nóż był tylko narzędziem. Pawła zabiło szczucie, słowa go zabiły – wskazywała.
Tusk w rocznicę zamachu na Adamowicza
W sobotę wieczorem Donald Tusk pojawił się na wiecu zorganizowanym z okazji piątej rocznicy śmierci Pawła Adamowicza. Podczas wydarzenia premier wspominał swojego dawnego przyjaciela i jego dziedzictwo.
– Dzisiaj stajemy przed wielkim pytaniem: w jaką stronę pójdzie nasz naród? Czy ulegniemy pogardzie, nienawiści oraz kłamstwu, czy przezwyciężymy ten dramatyczny moment w historii naszego kraju i czy to dziedzictwo Pawła Adamowicza okaże się silniejsze od zła, które rozpleniło się w ostatnich latach w naszej ojczyźnie – mówił premier.
Tegoroczne uroczystości upamiętniające Adamowicza rozpoczęły się w piątek, a zakończą w niedzielę 14 stycznia. Od sobotniego popołudnia widzowie mogli m.in. uczestniczyć w koncercie carillonowym w Ratuszu Głównego Miasta, a także poznać laureata Nagrody im. Prezydenta Pawła Adamowicza.