Alec Baldwin po raz kolejny zmaga się z oskarżeniami o nieumyślne spowodowanie śmierci w kontekście tragicznego zdarzenia na planie "Rust". W 2021 roku śmiertelnie postrzelił operatorkę i ranił reżysera. W obliczu tych zarzutów aktorowi grozi perspektywa więzienia.
Reklama.
Reklama.
Alec Baldwin po raz drugi oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci
Przypomnijmy, że amerykański aktor Alec Baldwin oraz rekwizytorka Hannah Gutierrez-Reed po raz pierwszy usłyszeli we wtorek 31 stycznia 2023 r. formalne zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci operatorki filmowej.
21 października 2021 roku na planie filmu "Rust" Joela Souzy rozegrała się tragiczna historia. Alec Baldwin nieumyślnie wystrzelił z broni, raniąc dwie osoby, w tym 42-letnią Halynę Hutchins, która zmarła na miejscu. Początkowo Baldwinowi postawiono dwa zarzuty związane z nieumyślnym spowodowaniem śmierci, lecz po kilku miesiącach prokuratura je wycofała dla przeprowadzenia dalszych badań nad bronią, która mogła być zmodyfikowana.
Jednakże sprawa wciąż się toczy. Wielka ława przysięgłych w Nowym Meksyku postawiła aktorowi ponownie zarzuty, tym razem za działanie z "całkowitym lekceważeniem lub obojętnością dla bezpieczeństwa innych osób". Pierwszy zarzut dotyczy "nieumyślnego użycia broni palnej", a drugi koncentruje się na "działaniu z lekceważeniem dla bezpieczeństwa innych". Obie te kategorie przestępstw, według CNN, klasyfikowane są jako przestępstwa czwartego stopnia.
– Nie możemy się doczekać naszego dnia w sądzie – przekazali CNN w oświadczeniu przesłanym w piątek (19 stycznia) prawnicy Baldwina, Luke Nikas i Alex Spiro.
Alec Baldwin: Jestem niewinny
Adwokat Baldwina od początku twierdził, że jego klient nie ponosi winy. Aktor zaprzeczał zarzutom, utrzymując, że w dniu tragicznego zdarzenia nie nacisnął spustu.
W przypadku skazania Alec Baldwin może zostać skazany na karę do 18 miesięcy pozbawienia wolności oraz nałożenie grzywny wynoszącej 5 tysięcy dolarów. Hannah Gutierrez Reed, osoba odpowiedzialna za rekwizyty na planie, również usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i fałszowania dowodów, do których się nie przyznaje.
Gloria Allred, adwokat reprezentująca rodzinę Hutchins, podkreśliła, że ich celem jest dążenie do ujawnienia pełnej prawdy w tej sprawie. – Z niecierpliwością czekamy na proces karny, który zadecyduje, o skazaniu za śmierć Hutchins – powiedziała CNN.
Aktor nie pojawił się na szkoleniu z obsługi broni
Przypomnijmy, że śledczy zarzucali oskarżonym wiele przypadków "wyjątkowo lekkomyślnych czynów" i zaniedbań w zakresie środków ostrożności, do których miało dochodzić na planie filmu "Rust" przed śmiertelnym wystrzałem.
Według ich ustaleń Baldwin miał wyciągnąć rewolwer z kabury, wycelować go w Hutchins i strzelić, podczas gdy zgodnie ze standardami branży powinien on korzystać z plastikowej broni lub jej repliki. Według prokuratury zdjęcia i filmy z planu pokazują aktora z palcem wewnątrz osłony spustu i na spuście, zaś analiza FBI wskazuje, że z rewolweru nie można było wystrzelić bez naciśnięcia spustu.
Oprócz tego śledczy twierdzą, że Baldwin nie pojawił się na obowiązkowym szkoleniu z broni palnej przed rozpoczęciem zdjęć i nie ukończył go już na planie, gdzie rozpraszać go miały telefony od rodziny.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.