We wtorek wieczorem około stu demonstrantów zebrało się przed bramą zakładu karnego w Przytułach Starych koło Ostrołęki, gdzie przebywa Maciej Wąsik. Zaraz po oświadczeniu prezydenta Andrzeja Dudy, w którym ponownie ułaskawił prawomocnie skazanych polityków PiS, tłum przeszedł w miejsce, skąd miało być widać okno celi byłego wiceministra. Onet relacjonuje, że odśpiewano tam hymn Polski.
– Domagamy się natychmiastowego uwolnienia, żeby to się stało teraz, natychmiast – komentowała prowadząca zgromadzenie Anita Czerwińska z PiS. Protestujący utrzymują, że będą stać przed więzieniem, dopóki Wąsik nie opuści jego murów. Tłum skanduje: "Maciej Wąsik, jesteś wolny, tu jest Polska".
Onet donosi, że wśród oczekujących znalazł się także były szef MON Mariusz Błaszczak, Jan Dziedziczak, Marcin Porzucek, Marcin Grabowski, Czesław Hoc, a nawet bard "Solidarności" Jan Krzysztof Kelus. Portal informuje, że na miejsce wciąż docierają kolejni protestujący. Zapowiedziano m.in. pospieszne przybycie Romy Wąsikowej z dokumentem o ułaskawieniu. Mundurowi zabezpieczyli teren przy wejściu do budynku.
Demonstranci pojawili się także przed więzieniem w Radomiu, gdzie przebywa Mariusz Kamiński. Protestujący z biało-czerwonymi flagami w rękach wykrzykują tam: "Wypuścić posła", "Ruda wrona orla pokona" oraz "Będzie kara dla Bodnara".
Poseł i były rzecznik PiS Radosław Fogiel zaapelował do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, by "otworzył bramę" i wypuścił Kamińskiego. Poinformował także, że do Radomia już jedzie Barbara Kamińska. Manifestanci mają nadzieję, że jeszcze tego dnia polityk wyjdzie na wolność.
We wtorek szef resortu sprawiedliwości przekazał prezydentowi dokumenty ws. skazanych prawomocnie Kamińskiego i Wąsika. Po południu Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym oznajmił, że ponownie ułaskawił polityków PiS.
– Akta wróciły dzisiaj z Ministerstwa Sprawiedliwości, wraz z negatywną opinią pana Adama Bodnara. Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. Apeluję do pana ministra prokuratora generalnego o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, w trybie natychmiastowym odsyłamy dokumenty. Apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego – powiedział prezydent.
Duda oświadczył, że apeluje o to "ze względów humanitarnych, ludzkich i państwowych". Następnie wspomniał o pogarszającym się stanie zdrowia Kamińskiego, do czego przyczynił się strajk głodowy polityka PiS.
Według prezydenta "obaj panowie od 2015 r. byli ułaskawieni". Jak stwierdził, "niestety sądy to zakwestionowały i sytuacja jest taka, że panowie w trybie natychmiastowym, co się nie zdarza w Polsce, trafili do więzienia". Dodał również, że zaskoczyła go "nieprawdopodobna rychliwość organów ścigania".
Czytaj także: https://natemat.pl/538103,duda-ponownie-ulaskawil-skazanych-politykow-pis-kiedy-wyjda-z-wiezienia