
Zagrała główną rolę w filmie "Smoleńsk". Po tym jej kariera poszybowała w górę. Od tamtej pory można ją było zobaczyć m.in. w serialach TVP "Leśniczówka", "Blondynka", "Wojenne dziewczyny" i "Barwy szczęścia". Pracowała także przy produkcji "Komisarz Alex". Nie wiadomo jednak, czy aktorka powróci na plan.
Jak pisaliśmy o tym wcześniej w naTemat, po głównej roli w "Smoleńsku" kariera Beaty Fido nabrała rozpędu.
"Wystarczył rok, kilka miesięcy. Nazwisko 'Beata Fido' nie istniało wcześniej na polskiej scenie aktorskiej, właściwie w ogólnopolskim odbiorze nie istniało w ogóle" – pisała o Fido Katarzyna Zuchowicz, autorka naTemat.
Przypomnijmy, że w filmie "Smoleńsk" aktorka zagrała dziennikarkę Ninę, która prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na tym dochodzeniu opiera się cały film. Praktycznie od samego początku stawiana jest tu teza, że mamy do czynienia z jakimś spiskiem.
Za swoją rolę Fido w 2017 r. zdobyła Węża (antynagroda przyznawana najgorszym polskim filmom, przyp. aut.) w kategorii "Najgorsza rola żeńska". W tym samym roku można ją było zobaczyć w roli pogodynki w reklamie SKOK-u Stefczyka.
"Wypada w niej równie nienaturalnie, jak w filmie Antoniego Krauze" – ocenił występ aktorki Kamil Sikora.
Warto też wspomnieć, że w 2016 roku pisaliśmy o jej nabierającej prędkości karierze. Beaty Fido. W krótkim odstępie czasu została wtedy asystentką europosła Karola Karskiego (co ujawnił "Newsweek"), a także, że zatrudniono ją w TVP jako doradcę zarządu.
"Mówi, się, że również jej związek z kuzynem Jarosława Kaczyńskiego jest tu nie bez znaczenia" – wspomina w swoim tekście Zuchowicz.
Szybka kariera i... co dalej?
Fido można było zobaczyć także w serialach Telewizji Polskiej, takich jak: "Leśniczówka", "Blondynka", "Wojenne dziewczyny" czy "Barwy szczęścia". Jest też znana z produkcji "Komisarz Alex". Jak jednak podaje serwis Świat Gwiazd – na chwilę obecną aktorki ma w scenariuszu oraz nie pojawiła się na planie.
Widzowie mają natomiast zobaczyć nową postać w serialu. "Teraz trwają zdjęcia do nowej transzy 'Aleksa', która na ekrany trafi wiosną. I, jak na razie, Beaty nie ma w scenariuszu, nie grała też jeszcze na planie. Za to scenarzyści powołali do życia nową postać, drugiego komisarza" – przekazał serwisowi informator.
Czas pokaże, czy to kolejne zmiany w Telewizji Polskiej. Jak pisaliśmy o tym wcześniej – wciąż trwają roszady kadrowe w TVP. Do stacji wrócili Maciej Orłoś, Jarosław Kulczycki czy Jarosław Kret.
Natomiast z porannym programem "Pytania na śniadanie" pożegnali się Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
