Dla Kirsten Dunst przełomem w karierze była rola młodziutkiej wampirzycy Claudii w kultowym "Wywiadzie z wampirem" z 1994 roku. To z tego filmu pochodzi słynna, a dziś kontrowersyjna i niesmaczna scena: 11-letnia Dunst musiała pocałować 31-letniego Brada Pitta. Po latach nie gryzła się w język i mówiła wprost: to było obrzydliwe i bardzo nie chciała tego robić.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kirsten Dunstod lat nazywana jest najbardziej niedoceniana aktorką Hollywood. Tymczasem to jedna z najbardziej utalentowanych artystek swojego pokolenia. 41-latka jest w przemyśle filmowym od 35 lat, zagrała w ponad 58 filmach i 20 produkcjach telewizyjnych, ale nigdy nie została pełnowymiarową hollywoodzką gwiazdą, jak jej koleżanki z branży.
Amerykanka, powszechnie znana ze "Spider-Mana" czy "Dziewczyn z drużyny", nie daje się zaszufladkować. Świetne role stworzyła m.in. w "Wywiadzie z wampirem", "Przekleństwach niewinności", "Uśmiechu Mony Lisy", "Zakochanym bez pamięci", "Marii Antoninie" czy "Melancholii", a także serialach "Fargo" i "Jak zostać Bogiem na Florydzie".
11-letnia Kirsten Dunst pocałowała 31-letniego Brada Pitta w "Wywiadzie z wampirem"
Kirsten Dunst zadebiutowała jako aktorka już jako sześciolatka. Zagrała w "Nowojorskich opowieściach", a dokładniej w części "Zagłada Edypa" wyreżyserowanej przez Woody'ego Allena. Grała rolę za rolą, ale przełom nastąpił w 1994 roku. Wystąpiła wówczas w jednej z głównych ról w słynnym "Wywiadzie wampira" u boku Toma Cruise'a i Brada Pitta. Miała zaledwie 11 lat.
Dunst wcieliła się w 10-letnią wampirzycę. "Wampirzyca Claudia – dorosła uwięziona na wieczność w ciele dziecka – ma burzę jasnych loków, bladą twarz, lekko wystające zęby i wielkie, niebieskie oczy. Wygląda jak aniołek albo urocza lalka z horrorów, która okazuje się opętana. Gdy Claudia wpada w szał i krzyczy na swoich przybranych wampirzych ojców "Który z was mi to zrobił?", widzowie odczuwają niepokój i dyskomfort. Nie mogą jednak oderwać oczu od charyzmatycznej dziewczynki" – pisaliśmy w naTemat.
"Wywiad z wampirem" był hitem, a młodziutka Dunst, dostała za rolę Claudii nagrodę MTV i Saturna. Została również nominowana do Złotych Globów jako jedna z najmłodszych aktorek w historii (przegrała z Dianne West za "Strzały na Brodwayu").
Dunst była niewątpliwie aktorskim objawieniem, mimo to dziewczynka za każdym razem – na czerwonym dywanie przed ceremonią Złotych Globach, w wywiadach prasowych, telewizyjnych talk-show – słyszała praktycznie tylko jedno pytanie: jak to jest całować Brada Pitta? W pamiętnej scenie 11-latka całuje się bowiem na ekranie z 31-letnim aktorem, co dzisiaj byłoby nie do pomyślenia i po latach budzi kontrowersje. Dodajmy, że był to pierwszy pocałunek w jej życiu.
Kirsten Dunst o pocałunku z Bradem Pittem. Nie wspomina tego najlepiej
Dunst nie wspomina najlepiej pocałunku z o 20 lat starszym Bradem Pittem. Wprost go nie znosiła. – Bardzo nienawidziłem (pocałunku), ponieważ Brad był jak mój starszy brat na planie i to trochę jak całowanie brata. To było dziwne, bo jest starszym facetem i musiałem go pocałować w usta, co było obrzydliwe – mówiła dziewczynka w "Entertainment Tonight" po zakończeniu zdjęć do filmu.
David Letterman również nie miał problemów z zapytaniem nastoletniej Kirsten o pocałunek z dorosłym mężczyzną w rozmowie, która dziś przyprawia o ciarki żenady. – Nie podobało mi się. Brad miał suche usta. Nie wiem, co powiedzieć więcej – odpowiedziała uprzejmie Kirsten.
Jedną z najgłośniejszych rozmów o pocałunku była ta podczas promocji "Małych kobietek" z 1994 roku, w których Dunst wcieliła się w Amy March. Dziewczynka wzięła w niej udział ze swoją koleżanką z planu Samanthą Mathis, która wcieliła się w starszą bohaterkę.
– Naprawdę nienawidziłaś pocałunku z Bradem Pittem? – pyta dziennikarka. – Tak, wiesz, kocham Brada, on jest bardzo miły. Ale to było dla mnie dziwne – odpowiedziała. I dodała przytomnie: "Ja mam 12 lat, on ma 31 lat. On jest mężczyzną. Więc dlaczego miałoby mi się to podobać?".
Wtedy dziennikarka spytała Mathis, czy ta chciałaby pocałować Pitta. Aktorka odpowiedziałaby, że "raczej nie odrzuciłaby takiej propozycji". – Ale rozumiem. Może po prostu na razie nie podoba ci się całowanie chłopców. Mogę się utożsamić – zwrócila sie do Kirsten. Wtedy Dunst odparowała: "Cóż, on ma 31 lat. Raczej nie jest chłopcem". Jej odpowiedź dzisiaj jest oklaskiwana przez internautów, którzy krytykują zachowanie dziennikarki i Mathis.
Cztery lata później Dunst powiedziała z kolei w "Interview": "Całowanie Brada było dla mnie bardzo niekomfortowe. Pamiętam, jak mówiłam w wywiadach, że to było obrzydliwe, a Brad miał "pasożyta". Wiecie, miałam tylko 10 lat" (w rzeczywistości 11 – red.).
Dunst mówiła też o pocałunku z Bradem Pittem już jako dorosła kobieta w wywiadzie w "Vanity Fair" w 2021 roku. Powiedziała, że "była traktowana na planie jak księżniczka", ale scena pocałunku zawsze była dla niej trudna. Zwłaszcza, że musiała wtedy ugryźć aktora w szyję, a ten... bardzo się pocił.
– To była najgorsza rzecz, jaką zrobiłam, a jeszcze musiałam pocałować Brata Pitta w tamtym momencie. Byłam małą dziewczynką, a on był dla mnie jak brat i było to bardzo dziwne, mimo że był to tylko całus. Bardzo mi się to nie podobało – skwitowała.