nt_logo

Ważą się losy pieniędzy dla Ukrainy i Izraela. Pilny apel Bidena do Kongresu

Natalia Kamińska

06 lutego 2024, 19:36 · 2 minuty czytania
W ostatnim czasie doszło do sporego kryzysu w amerykańskiej polityce. Chodzi o m.in. pomoc dla Ukrainy i Izraela. O ile Republikanie chcą pomagać państwu żydowskiemu, to nie wykazują takich chęci wobec Kijowa. Pomoc dla Ukrainy jest bardziej pilna ze względu na sytuację na froncie. Głos w tej sprawie w poniedziałek zabrał sam prezydent Joe Biden, który chce pomagać obu krajom.


Ważą się losy pieniędzy dla Ukrainy i Izraela. Pilny apel Bidena do Kongresu

Natalia Kamińska
06 lutego 2024, 19:36 • 1 minuta czytania
W ostatnim czasie doszło do sporego kryzysu w amerykańskiej polityce. Chodzi o m.in. pomoc dla Ukrainy i Izraela. O ile Republikanie chcą pomagać państwu żydowskiemu, to nie wykazują takich chęci wobec Kijowa. Pomoc dla Ukrainy jest bardziej pilna ze względu na sytuację na froncie. Głos w tej sprawie w poniedziałek zabrał sam prezydent Joe Biden, który chce pomagać obu krajom.
Apel Bidena ws. pomocy Ukrainie i Izraela. W tle kwestia pieniędzy. Fot. Jacquelyn Martin/Associated Press/East News

Apel Bidena ws. pomocy Ukrainie i Izraela

Prezydent Joe Biden obiecał w poniedziałek zawetować ustawę Partii Republikańskiej, która zapewni Izraelowi pomoc w wysokości ponad 17 miliardów dolarów, nazywając ją "cynicznym manewrem politycznym".


W jego ocenie oddala to szansę na przyjęcie szerszego ustawodawstwa, które zapewniłoby pieniądze nie tylko Izraelowi, ale też m.in. Ukrainie (Kijów czeka na kolejne 60 mld dolarów pomocy) oraz na pomoc dla służb na granicy USA i Meksyku. Tam trwa z kolei kryzys związany z nielegalną migracją z Ameryki Południowej.

Kryzys na froncie w Ukrainie i wojna w Izraelu. Biden zabrał głos ws. pomocy

Pomoc dla Ukrainy wydaje się być bardziej kluczowa w tym momencie, gdyż sytuacja na froncie jest dramatyczna. "Sytuacja w Awdijiwce jest tragiczna. Wyjątkowo tragiczna. Nowa faza bitwy trwa od 10 października, a w ciągu ostatnich kilku dni Rosjanie poczynili niebezpieczne postępy w stawach na północ od miasta. Ich jednostki szturmowe wkroczyły na (dawne) obszary mieszkalne na wschód od ruin fabryki węgla koksowego" – pisał w poniedziałek dziennikarz Illia Ponomarenko.

W tych sprawach we wtorek Biden znów zabrał głos. – Trump woli wykorzystać te kwestie, niż coś zrobić – powiedział prezydent USA, odnosząc się do ustawy, której nie chcą przyjąć Republikanie, a tylko forsują swoją.

Biden twierdzi, że Trump przez ostatnie 24 godziny dzwonił do republikańskich członków Izby i Senatu, groził im i próbował zastraszyć, aby głosowali przeciwko szerszej propozycji. – Granica będzie bardziej bezpieczna – wskazał Biden, przekonując do poparcia szerszego rozwiązania.

Biden: Poparcie ustawy oznacza przeciwstawienie się Putinowi

Prezydent USA podkreślił, że ta ustawa jest ważna także ze względu na pomoc dla Ukrainy. – Poparcie ustawy oznacza przeciwstawienie się Putinowi. Sprzeciw wobec tej ustawy działa na jego korzyść. Historia patrzy. Nigdy nie zostanie zapomniany brak wsparcia Ukrainy w tym krytycznym momencie – przekonywał.

Mówiąc o Izraelu, stwierdził, że również ten kraj otrzyma pomoc, której potrzebuje, aby walczyć z Hamasem. – Świat patrzy i czeka, co zrobimy – przestrzegał. I podsumował: – Wzywam Kongres za zagłosowaniem nad tą ustawą.

W kwestii Izraela należy przypomnieć, że Izrael w październiku został zaatakowany przez palestyński Hamas. Wówczas izraelski premier Benjamin Netanjahu zgodził się na utworzenie rządu jedności narodowej wraz z opozycją, aby wzmocnić proces podejmowania decyzji dotyczących bezpieczeństwa w kraju.

Od tego czasu trwa wojna pomiędzy tą organizacją terrorystyczną a Izraelem. W Gazie jest nadal wielu zakładników porwanych 7 października – część z nich miała zostać zabita. Hamas twierdzi natomiast, że w enklawie w wyniku operacji Izraela zginęło niemal 30 tys. osób. Nie jest dokładnie jasne, ile z nich to cywile, a ile bojownicy oraz na ile te dane są wiarygodne.